Tak brzmi pole magnetyczne Ziemi. Nagrała je sonda zmierzająca na Merkurego [Wideo]
Sonda BepiColombo wyruszyła w kierunku Merkurego w 2018 roku. Zanim jednak dotrze na miejsce docelowej misji, zbierze dane z Ziemi i Wenus. Już teraz udało jej się nagrać niezwykłe dźwięki pola magnetycznego naszej planety.
09.06.2020 | aktual.: 09.06.2020 13:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
BepiColombo to sonda wysłana przez ESA w 2018 roku celem zbadania Merkurego. Europejska Agencja Kosmiczna ma nadzieję, że dzięki temu uda się zdobyć więcej informacji na temat planety krążącej najbliżej Słońca. Zanim to jednak nastąpi, statek musi przebyć daleką drogą.
Poprzedzać ją będzie szereg manewrów, dzięki którym sonda będzie w stanie dotrzeć na właściwą orbitę. Jednak jest to również okazja do pozyskania dodatkowych danych na temat Ziemi oraz Wenus, które BepiColombo będzie mijać.
W kwietniu tego roku ESA udostępniła pierwsze zdjęcia, które sonda zrobiła, przelatując w pobliżu Ziemi. Teraz zostało opublikowane nagranie, na którym możemy usłyszeć, jak brzmi pole magnetyczne naszej planety. Dźwięki te normalnie są niewykrywalne dla uszu człowieka, jednak naukowcy wzmocnili je, dzięki czemu możemy je usłyszeć na nagraniu poniżej:
Dźwięki zostały nagrane z użyciem włoskiego akcelerometru sprężynowego MPO oraz jego magnetometru (MPO-MAG). Ich wzmocnieniem zajęli się badacze z włoskiego Narodowego Instytutu Astrofizyki.
- Wibracje spowodowane przez czynniki zewnętrzne i wewnętrzne rejestrowane były przez nasz akcelerometr. To tak jak byśmy przyłożyli ucho do torów, aby sprawdzić, czy nadjeżdża pociąg – wyjaśnił Carmelo Magnafico z zespołu analizującego dane.
Nagranie zostało wykonane, gdy sonda znajdowała się w odległości od 256 393 do 129 488 kilometrów od Ziemi. Jej prędkość wynosiła wtedy 3 km/h, dzięki czemu możliwe było “nasłuchiwanie” pola magnetycznego. Naukowcy podkreślają, że nagranie może posłużyć przy kalibracji instrumentów badawczych umieszczanych na kolejnych sondach.