Tabletowy biznes - prawdziwy potencjał
24.05.2011 16:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
24 marca br. w Multikinie Złote Tarasy odbyła się pierwsza w Polsce konferencja poświęcona nowym możliwościom na rynku wydawniczym oraz potencjałowi biznesowemu tabletów
24 marca br. w Multikinie Złote Tarasy odbyła się pierwsza w Polsce konferencja poświęcona nowym możliwościom na rynku wydawniczym oraz potencjałowi biznesowemu tabletów. Organizatorem spotkania „Tablet w biznesie. Biznes na tablecie” był magazyn „Brief”, a partnerami: Adobe, Optizen Labs, Wirtualna Polska, Agora i Polskie Badania Czytelnictwa. Konferencja skierowana była przede wszystkim do wydawców prasy oraz książek, przedstawicieli domów mediowych, agencji komunikacji marketingowej, instytutów badawczych oraz działów marketingu w firmach.
W programie znalazły się tematy dotyczące m.in.:
- rynku tabletów i aplikacji tabletowych w Polsce i na świecie,
- nowych możliwości i narzędzi zarówno dla wydawców, jak i marketerów,
- korzyści dla czytelnika, wydawcy i reklamodawcy związanych m.in. ze wzbogaconymi treściami oraz rozwiązaniami interaktywnymi.
Nihil novi?
Podejmując się umiejscowienia tabletów na „osi”. cyfrowej ewolucji mediów, okazuje się, że w ujęciu technologicznym nie są one niczym nowym. Jak zauważył Marcin Bobowicz, kierownik projektów w dziale rozwoju biznesu Wirtualnej Polski, podobne rozwiązania zaczęły powstawać na świecie około 20 lat temu. Znacząca zmiana wiąże się natomiast z uświadamianiem odbiorcom mediów potrzeby korzystania z nich, w czym, zdaniem prelegenta, ogromny udział miał Steve Jobs i dowodzony przez niego koncern. W tym kontekście Bobowicz przedstawił ciekawe obserwacje dotyczące tego, w jak różny sposób producenci tabletów formułują swój przekaz marketingowy. W świecie podobnych rozwiązań technologicznych właściciele takich marek, jak iPad, Samsung Galaxy Tab, Motorola, Xoom czy HP Slate 500, walczą o uwagę konsumentów, określając za pomocą przekazu reklamowego grupę docelową z jej charakterystycznymi cechami. I tak, w przypadku iPada atrybuty wymieniane są w formie „awesomeness” , a nie „usability”, ponieważ produkt skierowany jest
w głównej mierze do osób, których wcześniejsze propozycje Apple odmieniły myślenie o telefonie czy sprzęcie do odtwarzania muzyki. Z kolei Motorola promuje swój tablet jako atrakcyjną alternatywę właśnie dla tej grupy. Warto jednocześnie pokusić się o klasyfikacje użytkowników tabletów według korzystania z nich w celach zawodowych i prywatnych, oceniając potencjał tego sprzętu w różnych obszarach życia. Zdaniem Bobowicza wkrótce możemy spodziewać się wykorzystywania tabletów w pracy handlowców, którzy od dawna korzystają z palmtopów i smartphoneów, ale także jako narzędzie pomocnicze dla agentów nieruchomości, osób zarządzających produkcja czy ankieterów.
Tabletowe wzrosty
Według instytutu badawczego IDC w 201. roku sprzedano 18 mln tabletów, głównie iPadów, a dynamika czwartego kwartału wyniosła ponad 100 proc. w stosunku do wcześniejszych trzech miesięcy. Jednocześnie prognozy dotyczące sprzedaży na świecie w 2011 roku mówią o 50 mln multimedialnych tabletów, z czego Apple ma utrzymać 70 – 80 proc. udział w tym rynku przy założeniu, że w momencie debiutu kategorii posiadał 100 proc. udziałów. Warto podkreślić, że w ostatnim czasie żaden z segmentów elektroniki użytkowej, takich jak telewizory HD, konsole do gier czy odtwarzacze MP3, nie odnotowały tak dużej dynamiki wzrostu sprzedaży. Prognozy IDC można zatem traktować jako potwierdzenie rosnącego znaczenia roli tabletów na szeroko pojętym rynku cyfrowej dystrybucji treści. Zdaniem Łukasza Kaweckiego, prezesa zarządu Optizen Labs, o sukcesie biznesu wykorzystującego możliwości tabletów będą decydowały takie aspekty, jak wybór odpowiedniej technologii, optymalna dystrybucja i skuteczny marketing.
Inspiracje ze świata
- marca 2011 roku miała miejsce polska premiera iPada 2, a, co warte odnotowania, odbyło się to równolegle z debiutami „dwójki” w takich krajach, jak m.in. Wielka Brytania, Kanada, Francja, Niemcy czy Japonia. Może to oznaczać, mimo braku oficjalnych danych na temat dotychczasowej wielkości sprzedaży iPada w Polsce, że rodzimy rynek należy do atrakcyjnych pod względem liczby osób korzystających z tabletu Apple’a. Łukasz Kawecki z Optizen Labs, wskazując obszary, w których urządzenia te mogą odgrywać znaczącą role, wymienił m.in. custom publishing (CP). W Polsce rozwiązania te nie są jeszcze popularne, ale, przyglądając się tytułom customowym na zagranicznych rynkach, można dostrzec potencjał, który zapewne wkrótce zaczną wykorzystywać także marketerzy na rodzimym gruncie. Wśród przykładów aplikacji pełniących role magazynów customowych na świecie warto przytoczyć takie tytuły, jak chociażby „Nestlé com Voce”, „Mercedes-Benz South West” czy zaskakujący, patrząc z polskiej perspektywy, „US Marines Magazine”. Jednak możliwości interaktywnych aplikacji nie ograniczają się jedynie do wydań CP i tabletowych wersji tytułów znanych z rynku prasy drukowanej. Na przykład „Elle Collections” to wydawnictwo, które opiera się na treściach, jakie redakcja jest w stanie pozyskać tanim kosztem. Pomysł opiera się bowiem na wykorzystaniu materiałów wideo z pokazów mody uzupełnionych o materiały prasowe na ich temat. Mechanizm aplikacji jest prosty, a projekt może stanowić nieocenioną wartość dla czytelników „Elle” i osób zainteresowanych moda.
Feeria możliwości
Wspomniany przykład aplikacji wydawcy „Elle”. uosabia sposób, w jaki należy podchodzić do prasy na tabletach. Zdaniem Kaweckiego nie jest to bowiem ani prasa, ani telewizja, ani internet, ale umiejętny miks wszystkich najatrakcyjniejszych dla odbiorców i reklamodawców cech tych mediów. Wydawnictwo Condé Nast podaje, iż średni comiesięczny kontakt odbiorcy z każdym tytułem tego wydawcy na tablecie, w tym z re-aktywowanym jako aplikacja tabletowa magazynem „Gourmet Live”, trwa około 60 min. Dla porównania warto przytoczyć statystyki Comscore, według których przeciętny użytkownik spędza nieco ponad 2 min miesięcznie na stronie Vanityfair.com i niecałe 4 min na stronie GQ.com. Jest to dowód na to, ze zwłaszcza obecnie, kiedy użytkownicy - oraz reklamodawcy - są jeszcze nierzadko na etapie odkrywania możliwości, jakie dają interaktywne aplikacje, promocja wykorzystująca rozwiązania tabletowe jest bardzo atrakcyjnym elementem zawartości, jaką mogą pobierać użytkownicy tych nowoczesnych urządzeń.
Mierzalne zaangażowanie
Interakcja, zaangażowanie i mierzalność to trzy główne cechy stanowiące o atrakcyjności przekazów reklamowych w tabletach. Paweł Molga, account manager w Adobe Systems, podkreśla, że rozwiązania pozwalające przygotowywać interaktywne reklamy w środowisku Adobe Digital Publishing Suite początkowo były dostępne jedynie na iPada, jednak obecnie wydawcy mają możliwość przygotowywania publikacji dostępnych także na urządzenia z systemem Android. Jednocześnie Molga zauważa, że z punktu widzenia marketerów niezwykle ważny jest także aspekt mierzenia efektów działań reklamowych, na co pozwalają aplikacje tabletowe. Wraz z pojawieniem się tabletów na rynku reklama mobilna oraz samo pojecie prasy zyskały nowe znaczenie. Warte podkreślenia jest to, że tablet wykorzystuje najatrakcyjniejsze elementy telewizji, prasy i internetu, dając użytkownikom nową jakość poruszania się po świecie mediów. Wygrają ci, którzy wykorzystają potencjał i przewidzą oczekiwania odbiorców.
W 2010 roku sprzedano na świecie 18 mln tabletów - głównie iPadów - a prognozy dotyczące 2011 roku sięgają 50 mln (wg IDC).