System antyplagiatowy, który myśli jak człowiek

System antyplagiatowy, który myśli jak człowiek
Źródło zdjęć: © Fotolia / SolisImages

18.12.2015 12:29, aktual.: 18.12.2015 15:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Genuino nie tylko wyłapie skopiowane fragmenty, ale zrozumie ?przeczytaną? treść. Dzięki temu wskaże promotorom wyłącznie zamierzone plagiaty oraz te, które mają znaczenie w ocenie oryginalności pracy. Program zamówiło już Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Wyobraźmy sobie, że student przepisuje cudzą pracę. Na przykład zdanie: "_ Największym przełomem było rozpoczęcie działalności pierwszego w pełni wirtualnego banku. " zamienia na: " Największy przełom nastąpił w roku, w którym rozpoczął swoją działalność pierwszy na świecie w pełni wirtualny bank _". Student liczy, że dzięki modyfikacjom w tekście, jego plagiat nie zostanie wykryty. Czy ma rację?

Marcin Paluch, prezes Fabryki Nowych Technologii, która stworzyła Genuino mówi: - Oba fragmenty różnią się od siebie na tyle, że systemy antyplagiatowe starszej generacji nie zauważą zapożyczeń, podczas gdy Genuino da sygnał, że mamy do czynienia z "wysokim konfliktem semantycznym". Jest to możliwe, bo nauczyliśmy go rozpoznawać merytoryczny sens analizowanych prac. Genuino potrafi też sprawdzić stopień naturalności tekstu, a nawet adekwatność tytułu do treści.

Do budowy Genuino zostały wykorzystane zaawansowane algorytmy genetyczne. Działają one podobnie, jak neurony w ludzkim mózgu. Jak mówią twórcy systemu, to dzięki tym algorytmom potrafi on zrozumieć zawartość merytoryczną analizowanych prac. Jest też odporny na stosowane dotąd próby oszukania systemów antyplagiatowych, jak np. zmiana kolejności wyrazów w zdaniu albo synonimy czy wstawianie liter z obcych alfabetów. Genuno czyta tysiące tekstów na sekundę i je porównuje. Do tego podaje wyniki analizy w sposób czytelny i praktyczny.

- To szczególnie ważne, bo żaden system antyplagiatowy nie zastąpi dobrego promotora. Nawet najdokładniejszy program trzeba stosować wyłącznie, jako narzędzie w pracy nauczyciela akademickiego. Ważne więc, żeby pomagał a nie przeszkadzał - komentuje Marcin Paluch.

Twórcy programu przekonują, że Genuino wychodzi poza powszechnie przyjęty model raportowania antyplagiatowej analizy. Podaje więc wyniki skanowania studenckich prac wyliczając procent zapożyczeń. Ale działa przy tym precyzyjnie - jako program nowej generacji, wskazuje promotorom wyłącznie zamierzone plagiaty. Jest to możliwe, ponieważ analizuje logiczną strukturę języka. Dzięki temu potrafi wyszukać dokładnie te zapożyczenia, które mają znaczenie dla ustalenia, na ile konkretna praca jest oryginalna. W końcowym raporcie system pokaże także wyłącznie te zapożyczenia, które pochodzą z prac o zbieżnej tematyce.

Nie chodzi wyłącznie o ściganie nieuczciwych studentów. Ale o to, aby studenckie prace były maksymalnie samodzielne i powstawały przy pełnym poszanowaniu praw do własności intelektualnej innych autorów.

Większość dostępnych systemów antyplagiatowych wykorzystuje proste metody analizy tekstów, które łatwo oszukać. Najczęściej stosowane jest porównywanie tekstów metodą "jeden do jednego". To znaczy, że program komputerowy skanuje prace w poszukiwaniu identycznych fragmentów. Wystarczy więc zamienić w zdaniu kolejność wyrazów albo wstawić mikrospacje czy biały znak (łączymy np. dwa wyrazy symbolem z klawiatury, wpisanym białą czcionką) - a plagiat pozostanie niewykryty.

Z inną metodą mamy do czynienia wtedy, kiedy program antyplagiatowy przekształca zdania na wartości matematyczne, a potem wyszukuje identyczną wartość w porównywanych pracach. Tak działają systemy generacji 2.0. Wadą tych rozwiązań jest to, że często pokazują "plagiaty" także tam, gdzie ich nie ma.

Dotąd studenci przepisywali całe prace i nie zawsze udawało się to wykryć. Zaawansowane algorytmy genetyczne, jakie zastosowano w Genuino, nie dadzą się już oszukać przy pomocy dotąd stosowanych sztuczek i wskazują wyłącznie rzeczywiste zapożyczenia.

Każda uczelnia musi walczyć z plagiatami. Zgodnie z nowelizacją Ustawy o szkolnictwie wyższym (z 1 października 2014 r.), od następnego roku akademickiego uczelnie będą sprawdzać każdą pracę licencjacką i magisterską pod kątem oryginalności. Powstaje też Ogólnopolskie Repozytorium Prac Dyplomowych dla wszystkich prac obronionych od 2009 r.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Lightsaber Escape + Masy smartfona_ Masy miecy đwietlnz_

Komentarze (13)