Supertajny śmigłowiec polował na Bin Ladena

Podczas ataku na dom, w którym ukrywał się Osama Bin Laden Amerykanie nie ponieśli strat w ludziach, ale z pewnością stracili jedną maszynę. Na terenie, ogrodzonej murem posiadłości terrorysty rozbił się śmigłowiec. Można powiedzieć, że to operacja militarna i nie ma w tym nic specjalnego. Okazuje się jednak, że nikt nie potrafi rozpoznać typu maszyny, która została zniszczona

Supertajny śmigłowiec polował na Bin Ladena

04.05.2011 | aktual.: 04.05.2011 14:30

Osama Bin Laden nie żyje - taka informacja obiegała niedawno światowe media. Mężczyzna, okrzyknięty przywódcą wszystkich terrorystów tego świata zginął, zastrzelony podczas ataku amerykańskich komandosów na dom w Pakistanie. Tajny oddział komandosów Navy Seals, wyszkolony specjalnie do zwalczania terrorystów, musiał jednak zostać jakoś dostarczony na miejsce akcji. Dzisiaj wiemy, że Pakistańczycy nie wiedzieli o nadlatujących w nocy, amerykańskich śmigłowcach. Oficjalnie w akcji brały udział dwa rodzaje maszyn: MH-6. Black Hawk oraz MH-47 Chinook. Śmigłowce miały za zadanie dostarczyć na miejsce komandosów i jednostki wsparcia, a po akcji ewakuować żołnierzy i ewentualnych jeńców. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem - jedna z maszyn rozbiła się.

Obraz
© Fragment rozbitego śmigłowca (fot. Stringer/EPA)

Nieczęsto słyszy się, aby amerykańskie wojsko celowo niszczyło własny sprzęt. Tym razem jednak szczątki rozbitego śmigłowca, które spadły na teren atakowanej posiadłości, zostały natychmiast zniszczone przez amerykańskich żołnierzy. Jednak jeden fragment - tylny wirnik z kawałkiem ogona, spadł po drugiej stronie muru otaczającego dom i został przez wojskowych pominięty.

Zdjęcia tego elementu szybko obiegły branżowe media, a specjaliści starali się zidentyfikować typ rozbitej maszyny. Szybko okazało się, że nikt nie potrafi jednoznacznie określić, do jakiego śmigłowca należy odnaleziony fragment. Prawdopodobnie Amerykanie wykorzystali jakiś wcześniej nieznany, tajny model. Konstrukcja tylnego rotora, wskazuje na to, że rozbita maszyna była niewykrywalna dla radarów. To by tłumaczyło pośpiech wojskowych w niszczeniu ocalałych szczątków przed przybyciem armii pakistańskiej oraz fakt, że radary nie wykryły nadlatujących śmigłowców.

Zdaniem ekspertów najbardziej prawdopodobne jest, że rozbity śmigłowiec to bardzo mocno zmodyfikowana wersja modelu MH-6. Black Hawk. Z kolei zdania, co do przyczyn rozbicia maszyny są podzielone. Teoretycznie mógł to spowodować przypadkowy pocisk z karabinu, ale równie często pojawiają się spekulacje o awarii sprzętu.

Grzegorz Barnik

śmigłowiecwiadomościbin laden
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (133)