Sukces Andruszkiewicza? To nie jego zasługa

Sukces Andruszkiewicza? To nie jego zasługa

Sukces Andruszkiewicza? To nie jego zasługa
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bolesław Breczko
25.01.2019 11:06, aktualizacja: 25.01.2019 16:48

Pół internetu śmieje się z "sukcesu Andruszkiewicza", drugie pół mu gratuluje. Chodzi o możliwość odwoływania się od banów na Facebooku. Obie połowy się mylą, bo projekt ten powstał zanim Adam Andruszkiewicz pojawił się w Ministerstwie Cyfryzacji.

Wiceminister Cyfryzacji Adam Andruszkiewicz udostępnił na swojej facebookowej stronie post z infografiką oraz tekstem:

"DZIAŁAMY! 💪 Facebook zablokował Ci konto?🙁 Pomożemy Ci się odwołać! Polska jest pierwszym krajem, w którym internauci mają możliwość odwołania się od decyzji o blokadzie treści. Info i link, jak skorzystać z tej opcji, znajdziesz w pierwszym komentarzu pod tym postem!"

Jedni chwalą, inni szydzą

Po opublikowaniu przez Andruszkiewicza tej informacji z jednej strony spadła na niego krytyka, że zajmuje się tak błahymi sprawami, a z drugiej pochwały, że wprowadził możliwość "walki" z zagranicznym portalem. Tyle, że umowa między polskim rządem a Facebookiem, w sprawie odwoływania się od banów na portalu, została podpisana pod koniec listopada ubiegłego roku. Miesiąc przed tym, jak Andruszkiewicz trafił do MC.

Zresztą nowy sekretarz stanu nigdzie nie sugeruje, że umowa jest jego zasługą. Ale też nie zaznacza, że projekt powstał przed jego przyjściem do MC. Sam pomysł takiej umowy był inicjatywą ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego

Nie jest tak pięknie

Postanowiliśmy sprawdzić, jak działa możliwość odwołania się od decyzji Facebooka o zablokowaniu użytkownika. Może się bowiem wydawać, że Ministerstwo Cyfryzacji samo rozpatrzy wniosek i zmieni decyzję. W rzeczywistości MC, poprzez NASK, jedynie poprosi Facebooka o ponowne rozpatrzenie sprawy przez grupę moderatorów portalu. Na łamach WP Tech opisywałem, jak wygląda cały proces odwoływania się.

Możliwe, że wiceminister celowo nie wyjaśnia wszystkich szczegółów umowy, aby zyskać na popularności, a może uznał, że jest to po prostu zbędna informacja. Niezależnie od motywacji, rozgłos jaki w ten sposób tworzy się wokół możliwości odwoływania się od banów Facebooka, jest czymś zdecydowanie pozytywnym. Obecnie bardzo mało osób zdaje sobie sprawę z istnienia takiej możliwości, a zgłoszeń jest zaledwie garstka

Jak dowiedział się od polskiego oddziału Facebooka WP Tech, po miesiącu było ich 13, natomiast do 25 stycznia wszystkich zgłoszeń było zaledwie 37. 10 z nich zostało rozpatrzonych negatywnie, 10 pozytywnie, 13 jest w toku, a 4 zostały odrzucone ze względu na błędne zgłoszenie.

Większa liczba zgłoszeń, to więcej twardych danych w posiadaniu Ministerstwa Cyfryzacji. To z kolei może być dobrą podstawą pod negocjacje z Facebookiem w przyszłości o ewentualnym poszerzeniu współpracy.

Jak odwołać się od bana na Facebooku

W pierwszej kolejności należy odwołać się od decyzji poprzez wewnętrzny system Facebooka, jeśli ten proces nie wpłynie na zmianę decyzji wtedy można skorzystać z możliwości, którą Polakom daje Ministerstwo Cyfryzacji. W tym celu należy zalogować się na stronie https://odp.gov.pl/ przy użyciu Profilu Zaufanego. Następnie należy podać żadane informacje, wkleić zrzut ekranu i czekać na dezycję Facebooka.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (155)