Studenckie zniżki bez studiowania. Hologramowy biznes wciąż kwitnie

Nie wszyscy potrafią się rozstać ze studenckimi zniżkami. Stąd też w sieci bez problemu można kupić "kolekcjonerską" wersję hologramu i znów mieć tańsze bilety. Sprzedawcy są już na tyle bezczelni, że umieszczają reklamy "usług" w mediach społecznościowych. Korzystanie z nich to nielegalny i karalny proceder.

Studenckie zniżki bez studiowania. Hologramowy biznes wciąż kwitnie
Źródło zdjęć: © Zrzut ekranu
Grzegorz Burtan

18.10.2018 | aktual.: 18.10.2018 14:59

Schemat jest prosty jak budowa cepa. Osoba wchodzi w posiadania hologramów, które dziekanat lub sekretariat używa do przedłużania ważności legitymacji studenckich. A to wiąże się z wymiernymi korzyściami - ogromne zniżki na komunikację miejską i międzymiastową, ale też do kin czy teatrów, na siłownię czy do pizzerii.

Niektórzy ludzie zapisują się na studia właśnie po to, żeby zdobyć legitymację. Oczywiście nie chodzą na zajęcia i szybko wylatują. Tu pojawia się sprzedawca, który dostarczy nielegalny hologram. Wystarczy kilka klików, jeden przelew i zerowym wysiłkiem osoba legitymuje się znów jako student. Stąd też wśród "plastików" najbardziej pożądanym kierunkiem jest ten, gdzie rozliczenie zajęć odbywa się pod koniec roku, a nie co semestr.

Przeczytaj również: Wysoka kara dla Google

Zniżki od ręki

Po wpisaniu w Google odpowiedniej frazy wyskakuje sporo wyników, prowadzących do profesjonalnie wyglądających stron, gdzie można nabyć hologramy na legitymację studencką. Za 100 zł plus koszt wysyłki otrzymujemy "kolekcjonerski" hologram. Jak czytamy na stronie jednego ze sprzedawców:

"Hologram studencki to prawdziwy rarytas dla każdego pasjonata – filatelisty, który chce wzbogacić swoją kolekcję. Zbieranie naklejek studenckich ELS to oryginalna i ciekawa pasja, a naszym celem jest zarażanie nią. Najwyższej jakości hologramy studenckie els, które znaleźć można w naszej ofercie to pozycja obowiązkowa w klaserze każdego profesjonalnego kolekcjonera. Naklejki kolekcjonerskie els są identyczne jak te, które każdy student otrzymuje rozpoczynając kolejny semestr akademicki. Posiadamy wszystkie edycje dla niemal każdej uczelni wyższej w Polsce. Hologramy ELS pozwolą Ci cofnąć się w czasie i wspomnieć magię studenckich lat!"

Obraz
© Instagram.com

Słowem - to równie kolekcjonerski gadżet jak dopalacze. Hologramowy biznes zdaje się mieć dobrze, bo strony są łatwo dostępne. Wwego czasu naklejki można było również kupić na Allegro – teraz jednak w serwisie nie znajdziemy już podobnych aukcji.

Prawne problemy

Jak wygląda status prawny takiej kolekcji? Jak można się domyślać, kupowanie hologramów jest nielegalne. Posługiwanie się legitymacją studencką z nieautentyczną naklejką, która ma na celu uznanie tego dokumentu przez inne osoby za autentyczny, jest przestępstwem z art. 270 Kodeksu karnego, gdzie uregulowano podrabianie bądź fałszowanie dokumentów.

Jeśli używamy podrobionego lub przerabionego dokumentu możemy nie tylko otrzymać grzywnę. W skrajnych przypadkach legitymujący się może dostać karę ograniczenia lub pozbawienia wolności od trzech miesięcy do nawet pięciu lat. Jak widać, kara jest bardzo surowa w stosunku do czynu, który wielu wydaje się tylko nieszkodliwym sposobem na oszukanie systemu.

Pozostaje kwestia tego, kto może dokonać oceny autentyczności hologramu. Jak czytamy w serwisie Bezprawnik: O ile obsługa w restauracji, czy siłowni nie będzie w stanie ocenić autentyczności naklejki z hologramem, to kontroler w komunikacji publicznej ma już szersze uprawnienia. Artykuł 33a ust. 7 pkt. 3 ustawy Prawo przewozowe nadaje pewne kompetencje uprawnionym jednostkom.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)