Starship rozpadł się podczas testu. Porażka i sukces Elona Muska
Podczas siódmego lotu testowego Starship stracił łączność i rozpadł się w powietrzu. Mimo to, SpaceX odnotował sukces w postaci lądowania pierwszego członu rakiety Super Heavy.
Statek kosmiczny Starship, należący do SpaceX, uległ rozpadowi podczas siódmego lotu testowego. Wydarzenie miało miejsce w czwartek 16 stycznia 2024 r. Statek stracił łączność z bazą i został uznany za stracony. Mimo to, firma odnotowała sukces w lądowaniu pierwszego członu rakiety nośnej Super Heavy, który został przechwycony przez mechaniczne ramiona.
Starship wystartował z portu kosmicznego SpaceX w Boca Chica w Teksasie tuż po 23:30 czasu polskiego. Po udanym odłączeniu od modułu nośnego Super Heavy, statek przestał przesyłać dane po około ośmiu minutach lotu, znajdując się na wysokości 146 km nad Ziemią. Leciał wtedy z prędkością ponad 17 tys. km/godz.
- Straciliśmy telemetrię ze statku, więc to znaczy, że nie mieliśmy z nim kontaktu. W tym momencie zakładamy, że statek został stracony - oznajmił prowadzący transmisję SpaceX Dan Huot.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analiza przyczyn awarii
SpaceX potwierdził, że Starship doświadczył "nieplanowanego szybkiego demontażu", co w branżowym żargonie oznacza jego rozpad. Firma zapowiedziała, że zespoły będą badały dane z lotu, aby lepiej zrozumieć przyczyny awarii.
- W przypadku takiego testu sukces bierze się z tego, czego się uczymy, a dzisiejszy lot pomoże nam poprawić niezawodność statku Starship - przekazała firma.
Promyk nadziei
Pomimo niepowodzenia misji Starshipa, SpaceX po raz drugi w historii udało się lądowanie pierwszego stopnia rakiety Super Heavy. Moduł powrócił w miejsce startu i został złapany w powietrzu przez mechaniczne ramiona. Starship to dwustopniowa megarakieta o wysokości 123 m. Jej pierwszy stopień, Super Heavy, jest napędzany przez 33 silniki metanowo-tlenowe Raptor, a drugi to właściwy statek kosmiczny z sześcioma podobnymi silnikami.
Testowana rakieta była eksperymentalnym pojazdem, do którego wprowadzono nowe elementy po listopadowej próbie. Przeprojektowany został układ napędowy, zwiększono objętość zbiorników paliwa o 25 proc., zastosowano próżniową izolację przewodów paliwowych, wprowadzono nowy system zasilania silników oraz ulepszono moduł awioniki napędowej. Jedna z wersji statku ma zostać wykorzystana do lądowania na Księżycu w ramach misji Artemis III.