Spowolnienie wzrostu w segmencie muzyki online

Spowolnienie wzrostu w segmencie muzyki online

Spowolnienie wzrostu w segmencie muzyki online
Źródło zdjęć: © heise-online.pl
22.01.2010 14:50, aktualizacja: 22.01.2010 16:14

Branża muzyczna pokłada największe nadzieje w sprzedaży ścieżek dźwiękowych przez Internet, ale w 2009 roku jednak się zawiodła. Globalne obroty ze sprzedaży muzyki online wzrosły o 12 procent do poziomu 4,2 miliarda dolarów (2,9 miliarda euro) – jest to po raz pierwszy więcej niż jedna czwarta ogólnych obrotów całej branży.

Obraz
© Piosenka Lady Gagi wygenerowała największe obroty w sektorze płatnej muzyki online w 2009 roku (fot. heise-online.pl)

Jednak w 2008 roku wzrost wyniósł 25 procent. Kłopoty i straty wynikają przede wszystkim z nielegalnego i darmowego pobierania piosenek i albumów – takie argumenty wciąż powtarza światowe stowarzyszenie przemysłu fonograficznego IFPI.

Boom internetowy nie wystarcza do trwałego wzmocnienia branży muzycznej. Mimo że przychody z handlu muzyką w Sieci wzrosły od 200. roku aż o 940 procent, w tym samym okresie o 30 procent spadły łączne obroty całej branży (a w pierwszej połowie 2009 roku obniżyły się o 12 procent).

Największe obroty wygenerował w ubiegłym roku utwór Poker Face Lady Gagi. Piosenka została pobrana za opłatą 9,8 miliona razy. Na drugim miejscu uplasował się Boom Boom Pow Black Eyed Peas (8,5 miliona pobrań), a na trzecim –. piosenka I'm Yours Jasona Mraza (8,1 miliona).

Branża muzyczna podaje, że ma 27 procent udziałów w światowych obrotach treściami cyfrowymi: 32 procent przypada na gry, 5 procent na filmy, 4 procent na gazety, a 2 na czasopisma. W 2009 roku w Internecie można było kupić ponad 11 milionów utworów muzycznych – w 2003 roku był ich tylko milion.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)