Śpiewające wirusy. Rewolucyjna metoda wykrywania patogenów

Czy wirusy wydają dźwięki? Okazuje się, że tak, a naukowcy opracowali metodę wykrywania wibracji akustycznych wirusów za pomocą światła. Odkrycie może mieć ogromny wpływ na medycynę czy branże spożywczą. Odkrycie pomoże w wykrywaniu szkodliwych patogenów, a nawet komórek nowotworowych.

Wirusy wydają dźwięki, a to umożliwi łatwiejsze wykrywanie patogenów. / mat. poglądowy
Wirusy wydają dźwięki, a to umożliwi łatwiejsze wykrywanie patogenów. / mat. poglądowy
Źródło zdjęć: © Getty Images

Naukowcy z Michigan State University opracowali nowatorską metodę wykrywania wibracji akustycznych pojedynczych cząsteczek wirusów przy użyciu światła. Choć my tych dźwięków nie usłyszymy, jednak mogą być wykorzystane w badaniach biologicznych. Jak to możliwe, że tak małe organizmy wydają dźwięki? To nie zasługa ich budowy tylko fizyka, bowiem każdy ruch atomów wydaje dźwięk. Pomimo, że wirusów nie zobaczymy gołym okiem to jednak skomplikowany twór składający się z ogromnej ilości atomów.

Czy wirusy wydają dźwięki?

Dr Elad Harel, autor badania, podkreśla, że metoda ta pozwala na badanie wirusów w ich naturalnym środowisku. Dzięki temu możliwe jest szybkie i dokładne analizowanie ich zachowań bez potrzeby skomplikowanego znakowania. Usprawnia to cały proces, zmniejsza koszty, a w przyszłości również ułatwi badanie bakterii czy wykrycie komórek nowotworowych.

Główną metodą badań biologicznych jest etykietowanie tkanek i komórek, które elementarnym poziomie prezentuje się dosyć podobnie. Aby móc rozdzielić różnorodne typy komórek w obrębie narządu czy odróżnić zdrową tkankę od chorej jest oznaczanie. Najczęściej dokonuje się tego białkami wyróżniającymi się różnorodnymi kolorami lub innymi mierzalnymi właściwościami. Na podstawie tych markerów analitycy są w stanie zarysować sobie obraz składu danej próbki biologicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rewolucja w leczeniu infekcji wirusowych

BioSonics, czyli nowa metoda badań, umożliwia obserwację w czasie rzeczywistym, co robi pojedyncza cząsteczka wirusa. Może to pomóc w zrozumieniu, jak funkcjonują wirusy i jak można zakłócać ich replikację nowymi lekami przeciwwirusowymi. Firma może również znaleźć zastosowanie w tworzeniu nieinwazyjnych sensorów do wykrywania wirusów na odległość. Dzięki temu możliwe będzie monitorowanie bezpieczeństwa żywności czy kontrola na lotniskach.

Pomimo że badania znajdują się jeszcze na początkowym etapie, ich potencjał jest ogromny. Metoda ta może również pomóc w rozróżnianiu aktywnych i nieaktywnych cząsteczek wirusów, co ma ogromne znaczenie w diagnostyce infekcji.

Justyna Waliszewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

biologiamedycynanauka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)