Słowo roku 2018 - "konstytucja". Wysoko "smog" i "szumidło"
Wśród pretendentów do wygranej były takie słowa, jak "upał", "niepodległość", "konstytucja" oraz "szumidło". Zwycięzca mógł być tylko jeden. Słowo roku 2018 to "konstytucja". W 2017 wybór również miał polityczne zabarwienie.
04.01.2019 11:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Konkurs na najistotniejsze słowo ostatnich 12 miesięcy zorganizowany został przez Instytut Języka Polskiego Uniwersytetu Warszawskiego już po raz ósmy.
- Konstytucja to słowo, które w znacznej mierze jednoczy. Ważność jest uświadamiana w obliczu zagrożenia - mówił podczas konferencji prof. Jerzy Bralczyk. - Z kolei na drugim miejscu jest "szumidło" - bardzo dobrze zbudowane słowo, które już kojarzy się z zabawą. Słowo "szumieć", od którego pochodzi, ma zresztą różne, również metaforyczne znaczenia. Na przykład w przeszkadzaniu dotarcia treści obywatel.
- W kwestii trzeciego miejsca, "smogu", proponowano polskiej wersje, jak dymgła albo mgłym, ale się nie przyjęły. Zagłosowano też na "RODO", stosunkowo nowe słowo. Dane każdy z nas ma. Często kojarzą się, zwłaszcza mojemu pokoleniu, z czymś złym. Podanie danych to obnażenie się. A współcześnie oznacza, że dzięki RODO nie będziemy tak chętnie ich udostępniać. Wyniki głosowania mnie nie zdziwiły, każde słowo na liście jest dobrze umotywowane - podkreślił prof. Jerzy Bralczyk.
Plebiscyt na najważniejsze słowo roku odbywa się w dwóch turach. Głosują internauci, w tym roku ponad 30 tysięcy, oraz kapituła. Na drugim miejscu kapituła zdecydowała się umieścić słowo "szumidło". Na trzecim miejscu znalazł się rzeczownik "smog".
Słowo roku - wybór internautów
- Sami internauci głosowali nieco inaczej, choć dla nich także "konstytucja" była najważniejszym słowem. Drugie miejsce zajęły "dane" (w kontekście RODO), a trzecie - "niepodległość". - Na dalszych miejscach internauci sklasyfikowali słowa: "pyton", "szumidło", "dzban", "sinice", "niepełnosprawni" czy "handel" (w kontekście zakazu handlu). Można było również zgłaszać własne propozycje, których łącznie nadesłano prawie 500. Najczęściej zgłaszano "konstytucję", "klimat" czy "dzban" - opowiedziała dr hab. Magdalena Derwojedowa.
Organizatorem plebiscytu jest zespół projektu UW "Słowa klucze", monitorujący częstość słów w mediach. Należą do niego: dr hab. Magdalena Derwojedowa, prof. Marek Łaziński, dr Dorota Kopcińska i Monika Kwiecień z UW. W poprzednim roku wśród internautów zwyciężył "rezydent", za to kapituła profesorów wskazała słowo "puszcza".
Słowo roku na świecie
Wybory słowa roku obywają się nie tylko w Polsce. 6 stycznia werdykt wyda USA. Natomiast według kapituły oksfordzkiej słowem roku w Wielkiej Brytanii zostało "toxic". Niemcy wybrali "Heistzeit" ("gorący czas"), a Rosjanie "nowiczok".
- Wybory słowa roku na świecie idą albo drogą doceniania słowa, albo całego pojęcia. My też doceniamy ich formalne możliwości. Nie zapominajmy, jak słowo "konstytucja" jest pisane na koszulkach i transparentach - skonkludował prof. Łoziński. - Kapituła stwierdziła, że słowo "dzban" pochodzi z języka mediów i nie było w proponowanej grupie. Pochodzi bowiem z innego rejestru niż pozostałe słowa i trzeba traktować go jak gościa. Ale mile widzianego gościa – dodał.