SkróTech - Najważniejsze informacje dnia [18.08.2019r.]
Elon Musk znów szaleje na Twitterze, nawołując do wysłania głowic nuklearnych na Marsa. Szef Nvidii po raz kolejny rzuca niemiłe komentarze w stronę klientów konkurencji. Nie ma chętnych do naprawy polskiego okrętu ORP Orzeł.
18.08.2019 20:37
Elon Musk nawołuje do zbombardowania biegunów Marsa z użyciem broni jądrowej. Twierdzi, że w ten sposób można łatwo terraformować planetę, czyli zmienić jej klimat, na podobny ziemskiemu. Wybuchy broni jądrowej miałyby uwolnić dwutlenek węgla oraz metan ukryte pod powierzchnią i wywołać efekt cieplarniany.
W ten sposób dużo łatwiej byłoby kolonizować Marsa, jednak wciąż pozostałoby jeszcze wiele problemów. Jednakże naukowcy już w ubiegłym roku stwierdzili, iż pomysł ten nie ma najmniejszego sensu. Na podstawie danych zebranych z sondy Mars Reconnaissance Orbiter obliczono, że kryjące się pod powierzchnią Marsa gazy cieplarniane stanowią zbyt małą ilość, aby przynieść zamierzony efekt.
Szef Nvidii rzuca kontrowersyjne komentarze w stronę użytkowników kart Radeon
Konflikt między właścicielami firm Nvidia oraz AMD, czołowych producentów kart graficznych, trwa od lat. Tym razem prezes "zielonych" znów mocno przesadził. Publicznie nazwał kupujących Radeony "szaleńcami". Nie powiedział tego wprost, ale tak przybrał słowa, że nie jest problem rozszyfrować, co miał na myśli.
Polski okręt podwodny ORP Orzeł niszczeje i nikt nie chce go naprawić
Niepewna przyszłość czeka najnowocześniejszy polski okręt podwodny. ORP Orzeł boryka się z problemem trzech poważnych awarii, których praktycznie nie da się naprawić. Okręt wyposażony jest w przestarzałe technologie i nie ma komu podjąć się jego remontu.
I chociaż pojawiły się faktyczne propozycje naprawy, to wojsko uznało je za "nie do przyjęcia". Nie wiadomo, jaki był powód odrzucenia kontraktów, ale prawdopodobnie chodziło o zbyt duże koszta. Dziś nie istnieją już fabryki, które tworzyły części zamienne do okrętów radzieckiej produkcji.
Japoński SoftBank inwestuje w ogromną wieżę do magazynowania energii
Bardzo ciekawym startupem zainteresował się japoński SoftBank. Projekt szwajcarskiego Energy Vault jest absurdalnie prosty i imponujący. Ogromny dźwig otoczony wieżą z bloków betonowych miałby gromadzić energię, a następnie ją oddawać w dowolnym momencie. Jak to działa?
Za każdym razem, gdy elektrownia wyprodukuje nadwyżkę energii, dźwig unosi betonowe bloki na szczyt. W ten sposób wykorzystuje wytworzoną moc. Aby ją potem odebrać, wystarczy przestawić betonowe bloki z powrotem na dół. Proste i genialne. A Japończycy widząc w tym rozwiązaniu potencjał, "w ciemno" zainwestowali 110 milionów dolarów.