Signal, czyli Facebook chce powalczyć z Twitterem
Największa sieć społecznościowa świata zaprezentowała nową usługę. Signal, bo tak się ona nazywa, nie jest ściśle powiązany z serwisem, ale stara się wykorzystać jego potencjał jako źródła najnowszych informacji. Przeznaczony jest przede wszystkim dla dziennikarzy i dla użytkowników śledzących wydarzenia z całego świata.
Facebook świetnie nadaje się do śledzenia tego, co związanych w jakiś sposób ze znajomymi, jednak w przypadku bieżących wydarzeń nie sprawdza się najlepiej. Wszystko przez konstrukcję algorytmu decydującego o tym, co zostanie zaprezentowane w newsfeedzie użytkownika. Twitter podszedł do tego zagadnienia w zupełnie inny sposób prezentując wszystkie informacje publikowane przez obserwowane osoby oraz treści zdobywające popularność.
Facebook najwyraźniej chciałby jednak powalczyć z Twitterem i uruchamia Signal, który umożliwi właśnie śledzenie postów, hasztagów i informacji, które zdobywają największą popularność w serwisie. Jego interfejs ma być znacznie bardziej czytelny, oferuje też podział na kategorie tematyczne. Signal udostępnia także wyszukiwarkę oraz możliwość śledzenia informacji o poszczególnych osobach czy wydarzeniach.
Choć Signal korzysta przede wszystkim z danych Facebooka, nie jest to jedyne źródło informacji. Serwis wyświetla także skojarzone z danym tematem zdjęcia z należącego do korporacji Instagrama. Każdy materiał można też łatwo osadzić na zewnętrznej stronie internetowej.
Na razie trudno powiedzieć, czy taka forma znajdzie uznanie wśród użytkowników, ale z pewnością jest to ciekawa alternatywa dla Twittera. Aby przetestować Signal konieczna jest rejestracja oraz weryfikacja maila.
Zobacz także: Jedyny taki smartfon! Testujemy Samsunga Galaxy S6 Edge Plus
Polecamy na stronach Giznet.pl: Facebook wprowadzi przycisk "Nie lubię"