Signal, czyli Facebook chce powalczyć z Twitterem

Signal, czyli Facebook chce powalczyć z Twitterem
Źródło zdjęć: © Giznet.pl

19.09.2015 10:13, aktual.: 21.09.2015 10:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Największa sieć społecznościowa świata zaprezentowała nową usługę. Signal, bo tak się ona nazywa, nie jest ściśle powiązany z serwisem, ale stara się wykorzystać jego potencjał jako źródła najnowszych informacji. Przeznaczony jest przede wszystkim dla dziennikarzy i dla użytkowników śledzących wydarzenia z całego świata.

Facebook świetnie nadaje się do śledzenia tego, co związanych w jakiś sposób ze znajomymi, jednak w przypadku bieżących wydarzeń nie sprawdza się najlepiej. Wszystko przez konstrukcję algorytmu decydującego o tym, co zostanie zaprezentowane w newsfeedzie użytkownika. Twitter podszedł do tego zagadnienia w zupełnie inny sposób prezentując wszystkie informacje publikowane przez obserwowane osoby oraz treści zdobywające popularność.

Facebook najwyraźniej chciałby jednak powalczyć z Twitterem i uruchamia Signal, który umożliwi właśnie śledzenie postów, hasztagów i informacji, które zdobywają największą popularność w serwisie. Jego interfejs ma być znacznie bardziej czytelny, oferuje też podział na kategorie tematyczne. Signal udostępnia także wyszukiwarkę oraz możliwość śledzenia informacji o poszczególnych osobach czy wydarzeniach.

Choć Signal korzysta przede wszystkim z danych Facebooka, nie jest to jedyne źródło informacji. Serwis wyświetla także skojarzone z danym tematem zdjęcia z należącego do korporacji Instagrama. Każdy materiał można też łatwo osadzić na zewnętrznej stronie internetowej.

Na razie trudno powiedzieć, czy taka forma znajdzie uznanie wśród użytkowników, ale z pewnością jest to ciekawa alternatywa dla Twittera. Aby przetestować Signal konieczna jest rejestracja oraz weryfikacja maila.

Zobacz także: Jedyny taki smartfon! Testujemy Samsunga Galaxy S6 Edge Plus

Polecamy na stronach Giznet.pl: Facebook wprowadzi przycisk "Nie lubię"

Źródło artykułu:Giznet.pl
Komentarze (4)