Brytyjskie okręty podwodne z nowymi torpedami
Brytyjska marynarka wojenna (Royal Navy) poinformowała o przeprowadzeniu udanych prób torpedy Spearfish Mod 1 na pokładzie jednego z atomowych okrętów podwodnych typu Vanguard. Torpedy tego typu będą stanowiły podstawowy oręż brytyjskich okrętów podwodnych co najmniej do połowy wieku.
12.08.2024 | aktual.: 18.08.2024 15:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Próby w ramach procedury Sea Acceptance Testing trwały trzy dni i odbywały się u wybrzeży Szkocji. W ich trakcie testowano zwalczanie zarówno celów podwodnych jak i nawodnych. Sprawdzono nie tylko funkcjonowanie samej torpedy, ale również całego systemu kierowania ogniem. Pozytywny wynik oznacza, że torpedy mogą wejść do stałego uzbrojenia okrętów podwodnych. W przypadku okrętów typu Vanguard będących nosicielami rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi, torpedy są jedynie uzbrojeniem obronnym wykorzystywanym w ostateczności w razie napotkania wrogiego okrętu podwodnego. Co do zasady nosiciele pocisków balistycznych powinny unikać walki.
Nowa broń atomowych okrętów
Natomiast te same torpedy trafią również do uzbrojenia wielozadaniowych atomowych okrętów podwodnych typu Astute. Próby na tym typie jednostek odbyły się już wcześniej. Podstawowym zadaniem myśliwskich okrętów podwodnych jest właśnie zwalczanie żeglugi i floty wojennej przeciwnika i w ich przypadku Spearfish Mod 1 będą podstawowym rodzajem amunicji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spearfish Mod 1 jest najnowszym wariantem torpedy będącej w uzbrojeniu od prawie trzech dekad. Oryginalna Spearfish została opracowana przez przedsiębiorstwo GEC-Marconi Underwater Systems (obecnie BAE Systems Underwater Systems) i weszła do uzbrojenia w 1992 r. Torpeda wazy 1850 kg, ma 7 m długości i średnicę 533 mm. Rozwija prędkość aż 80 w. czyli znacznie więcej niż jakikolwiek okręt podwodny czy nawodny. Ma zasięg sięgający ponad 30 Mm. Ma podwójny system naprowadzania obejmujący przewód łączący ją z okrętem macierzystym oraz aktyno-pasywny sonar zainstalowany w nosie. Dzięki przewodowi torpeda jest naprowadzana na cel za pomocą dokładniejszego i bardziej czułego sonaru okrętu podwodnego, a w razie zerwania się przewodu może również naprowadzić się samodzielnie. Ładunek bojowy stanowi głowica zawierająca 300 kg materiału wybuchowego PBX. Torpeda jest wyposażona w dwa zapalniki: kontaktowy i zbliżeniowy akustyczny. Ten drugi jest zoptymalizowany tak, aby spowodować detonację pod stępką okrętu powodując jego przełamanie.
Zmodernizowana torpeda
Program modernizacji torpedy Spearfish zainicjowano w 2009 r. Jego celem było poprawienie wszystkich kluczowych parametrów oryginalnego pocisku. Oryginalny przewód wymieniono na szerokopasmowy światłowód dający znacznie większe pole manewru w sterowaniu wystrzeloną torpedą. Poprzez pokładowy system kierowania walką można ustalić dla torpedy obszary zastrzeżone (np. aby nie trafić sojuszniczych okrętów operujących w tym rejonie), można zmienić cel już po odpaleniu czy wymusić zignorowanie celów pozorowanych. W przypadku zerwania światłowodu torpeda może nadal podążać do celu zgodnie z ostatnimi zapamiętanymi parametrami wykorzystując własny sonar aktywny.
Ponadto w głowicy bojowej zastosowano nowy materiał wybuchowy TDW, który jest znacznie mniej wrażliwy na wstrząsy, pożar, uderzenie czy wysoką temperaturę. Dzięki temu torpeda jest znacznie bezpieczniejsza w magazynowaniu. Do tego dużą liczbę komponentów wymieniono na możliwe do wymienienia moduły, co ułatwia ich serwisowanie i ewentualne przyszłe modernizacje. Zmieniono także paliwo na Otto II. Jest to syntetyczne paliwo dla silników z wewnętrznym spalaniem. Odznacza się stabilnością, jest nielotne i nie wymaga tlenu do inicjacji spalania, co również przekłada się na większe bezpieczeństwo całego systemu. Po udanym zakończeniu prób na okrętach podwodnych typu Astute i Vanguard torpedy Spearfish Mod 1 mają wejść do służby w 2025 r. i pozostaną w niej przynajmniej do lat 50-tych XXI w.
Autor: Marcin Wołoszyk