Słuchawki prysznicowe i szczoteczki do zębów roją się od wirusów

W nowych badaniach naukowcy odkryli niezwykłą różnorodność wirusów w naszych łazienkach, zwłaszcza na szczoteczkach do zębów i słuchawkach prysznicowych. Większość z nich do tej pory była nieznana nauce. Ale wirusy te nie atakują ludzi. To bakteriofagi i ich celem są bakterie.

Słuchawki prysznicowe i szczoteczki do zębów roją się od wirusów
Słuchawki prysznicowe i szczoteczki do zębów roją się od wirusów
Źródło zdjęć: © Pexels, CC0

14.10.2024 | aktual.: 17.10.2024 20:15

Wirusy atakują wszystkie komórkowe formy życia. Są takie, które infekują komórki roślin, ludzi czy zwierząt. Są również takie, których celem są tylko bakterie. Takie specyficzne dla bakterii wirusy to bakteriofagi, w skrócie: fagi. Są one naturalnymi wrogami bakterii. Namnażają się wyłącznie w komórkach bakterii. Każdy bakteriofag charakteryzuje się wysoką specyficznością, bo najczęściej namnaża się tylko na jednym gatunku bakterii. Fagi od jakiegoś czasu są przedmiotem zainteresowania wielu grup badawczych, ze względu na ich potencjalne zastosowanie w leczeniu zakażeń lekoopornymi bakteriami, na które antybiotyki przestają działać.

W niedawnych badaniach naukowcy z Northwestern University analizując mikroby obecne w naszych łazienkach znaleźli zdumiewającą różnorodność bakteriofagów. Co ciekawe, większość z odkrytych fagów była dotąd nieznana badaczom. Te nowo odkryte fagi czające się na naszych szczoteczkach do zębów i słuchawkach prysznicowych mogą pomóc w opracowaniu skutecznych terapii na coraz bardziej palący problem, jakim są lekooporne bakterie.

Opis oraz rezultaty badań ukazały się na łamach pisma "Frontiers in Microbiomes" (DOI: 10.3389/frmbi.2024.1396560).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łazienkowe bakteriofagi

Nasze łazienki okazują się być doskonałym miejscem pod względem różnorodności biologicznej. Żyje w nich obok siebie tak wiele gatunków, że większość z nich nie została jeszcze poznana. Jednak stworzeń tych nie można zobaczyć bez wykorzystania mikroskopu. Mikrobiolodzy z Northwestern University odkryli na szczoteczkach do zębów i słuchawkach prysznicowych ogromną i niezwykle różnorodną kolekcję wirusów. Ale nie należy się obawiać. Wirusy te nie atakują ludzi, a bakterie.

- Liczba wirusów, które znaleźliśmy, jest absolutnie niesamowita – powiedziała Erica M. Hartmann z Northwestern University, która kierowała badaniem. - Znaleźliśmy wiele wirusów, o których wiemy bardzo niewiele, i wiele innych, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Niesamowite, jak wiele niewykorzystanej bioróżnorodności jest wokół nas. I nie trzeba nawet daleko szukać, żeby ją znaleźć; jest tuż pod naszym nosem – dodała.

Badania te są kontynuacją poprzednich prac, w ramach których Hartmann i jej koledzy z University of Colorado w Boulder scharakteryzowali bakterie żyjące na szczoteczkach do zębów i słuchawkach prysznicowych. W tamtych badaniach naukowcy prosili ludzi o dostarczenie zużytych szczoteczek do zębów i wacików z próbkami pobranymi z słuchawek prysznicowych.

- Ten projekt zaczął się jako ciekawostka. Chcieliśmy wiedzieć, jakie mikroby żyją w naszych domach. Powierzchnie takie jak stoły i ściany są naprawdę trudne do życia dla mikrobów. Te preferują środowiska wodne. A gdzie jest woda? W naszych łazienkach, na słuchawkach prysznicowych i szczoteczkach do zębów – przyznała Hartmann.

Mykobakteriofagi

Po scharakteryzowaniu bakterii Hartmann wraz z zespołem wykorzystała sekwencjonowanie DNA do zbadania wirusów żyjących na tych samych próbkach, a te zostały pobrane z 34 szczoteczek do zębów i 96 słuchawek prysznicowych. Próbki z słuchawek prysznicowych pochodziły z całego obszaru USA, a szczoteczki z okolic Evanston w stanie Illinois.

W próbkach uczeni znaleźli łącznie genomy 614 różnych wirusów. Niestety tylko 22 było kompletnych, co wskazuje na wyzwania związane z badaniem powierzchni niezoptymalizowanych do tego celu. - Zasadniczo nie zaobserwowaliśmy nakładania się typów wirusów między słuchawkami prysznicowymi a szczoteczkami do zębów. Każda słuchawka prysznicowa i każda szczoteczka do zębów to jak mała wyspa. To tylko podkreśla niesamowitą różnorodność wirusów – podkreśliła Hartmann.

Większość odkrytych fagów to mykobakteriofagi. To takie fagi które atakują prątki, patogenne gatunki wywołujące choroby takie jak trąd, gruźlica i przewlekłe infekcje płuc. Być może w przyszłości naukowcy będą mogli wykorzystać mykobakteriofagi do leczenia tych i innych infekcji. - Możemy sobie wyobrazić na przykład, że weźmiemy te mykobakteriofagi i wykorzystamy je jako sposób na oczyszczenie instalacji wodno-kanalizacyjnej z patogenów. Chcemy przyjrzeć się wszystkim funkcjom, jakie mogą mieć te wirusy i dowiedzieć się, jak możemy je wykorzystać – zaznaczyła Hartmann.

Badaczka podkreśliła, że bakteriofagi nie stanowią zagrożenia dla ludzi i nie ma co się martwić tą całą menażerią żyjącą w naszych łazienkach. Zamiast sięgać po środki dezynfekujące, można moczyć słuchawki prysznicowe w occie, aby usunąć osady z kamienia lub po prostu umyć je zwykłym mydłem i wodą. Hartmann wskazuje też, że należy regularnie wymieniać końcówki szczoteczek do zębów. Według niej zbytnie poleganie na środkach przeciwdrobnoustrojowych prowadzi jedynie do powstawania bakterii opornych na antybiotyki. Ekosystem, w którym fagi utrzymują w ryzach liczne kolonie bakterii, jest znacznie zdrowszy.

- Mikroby są wszędzie i zdecydowana większość z nich nie wywoła u nas choroby. Im częściej atakujesz je środkami dezynfekującymi, tym bardziej prawdopodobne jest, że rozwiną oporność lub staną się trudniejsze do leczenia. Wszyscy powinniśmy je po prostu zaakceptować – podsumowała Hartmann..

Źródło: Northwestern University, IFLScience, fot. Pexels/ CC0

Źródło artykułu:DziennikNaukowy.pl
Komentarze (0)