WAŻNE
TERAZ

Powrót "Lewego". Skład FC Barcelony na mecz z Celtą Vigo

Ryk smoka z "Gry o tron” był w rzeczywistości krzykiem pijanych fanów

Oczekując premiery ostatniego sezonu kultowego serialu "Gra o tron", na światło dzienne wychodzą coraz nowe ciekawostki. Paula Fairfield, projektantka dźwięków, ostatnio zdradziła tajemnicę powstania ryku smoka Viseriona w ostatnim odcinku siódmego sezonu.

Fani "Gry o tron" pozostawili po sobie ślad
Źródło zdjęć: © Game of Thrones Wiki

Fanom bardzo rzadko udaje się pozostawić po sobie trwały ślad w swoim ulubionym serialu, jednak grupa fanów "Gry o tron” z Chicago właśnie to zrobiła. Paula Fairfield dołączyła do ekipy filmowej podczas przygotowania trzeciego sezonu, jej głównym zadaniem było przygotowywanie dźwięków, które wydają trzy smoki Daenerys Targaryen. W ostatnim sezonie, jak już wiemy, jeden ze smoków – Viserion – został śmiertelnie zraniony, a później dołączył do wojska Nocnego Króla w postaci lodowego smoka.

Otóż okazało się, że ryk, który wydaje lodowy smok, tak naprawdę był… krzykiem pijanych fanów serialu z Chicago. Już przed kilka lat zbierają się razem w "Burlington Bar”, by oglądać nowe odcinki swoich ulubionych filmów i seriali. Nawet stworzyli własny kanał na YouTube, który obecnie ma już prawie 140 tysięcy subskrypcji. Ich reakcja na dziesiąty odcinek szóstego sezonu "Gry o tron” zebrała już 5 milionów wyświetleń. Prawdopodobnie to właśnie zwróciło uwagę Pauli.

Chciała, by ryk Viseriona na ścianie brzmiał, jak "straszny krzyk martwej armii”. Wcześniej pracowała nad horrorami, więc miała przeróżne przerażające dźwięki, ale chciała czegoś zupełnie innego, nowego. Dlatego spotkała się z kilkoma fanami z Burlingtonu podczas Con of Thrones i poprosiła ich o krzyk. "Upijcie się trochę, a potem krzyknijcie, jakby byliście torturowani. To będzie swoista terapia!” Fairfield nie powiedziała im, dlaczego potrzebuje tego, ale fani w każdym razie bez żadnych pytań spełnili tę prośbę.

Fani myśleli, że ich krzyki będą wykorzystane podczas sceny śmierci któregoś z Wolnych Ludzi lub Nocnej Straży. Podczas emisji ostatniego odcinku siódmego sezonu Paula zawitała do "Burlingtonu”, by oglądać epizod razem z fanami. Na nagraniu widać ją w czapce z daszkiem i w okularach. Nikt nie wiedział, czy ich głosy w ogóle zostały wykorzystane, więc pod koniec odcinku Paula pochyliła się do Adolfo, jednego z fanów, i powiedziała: "Byliście Viserionem”. Fani byli w szoku.

Premiera ostatniego sezonu "Gry o tron” odbędzie się w pierwszej połowie 2019 roku. Finałowa seria będzie liczyć sześć odcinków.

Wybrane dla Ciebie
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie