Rozpoczyna się "wyścig do zera". Walka o przyszłość planety
5 czerwca 2020 przypada Dzień Ochrony środowiska. Tego dnia przedsiębiorcy, liderzy i aktywiści rozpoczęli "wyścig do zera", czyli wysiłek, który ma do roku 2050 ograniczyć emisję dwutlenku węgla właśnie do zera.
W kampanię "wyścig do zera" zaangażowało się 996 firm, 449 miast. 36 inwestorów i 505 uniwersytetów. Wspólnie są oni dziś odpowiedzialni za emisję 25 proc. dwutlenku węgla i obejmują 50 proc. globalnego PKB.
Nestle wchodzi do gry o lepszy klimat
"Wyścig do zera" jest inicjatywą koalicji 120 państw Climate Ambition Alliance. Do nich dołączyły firmy i przedstawiciele biznesu, wśród których znalazły się m.in. Rolls-Royce oraz Nestle. Ten ostatni jest często krytykowany za działalność niszczącą środowisko naturalne.
- Wiemy, że wyzwanie zmian klimatycznych nie będzie czekać więc my też nie możemy - powiedział Mark Schneide prezes Nestle. - Czas jest najważniejszy i musimy szybko działać, aby zbudować lepszą przyszłość, gdy wyjdziemy z kryzysu COVID-19.
Słowa prezesa Nestle wpisują się w apel 155 globalnych przedsiębiorstw o łącznej wartości 2,4 biliona dolarów, które naciskają, aby wyjście z kryzysu COVID-19 brało pod uwagę ograniczenie emisji CO2.
Apel do Europy
W Europie firmy i organizacje apelują do Komisji Europejskiej, aby pandemia koronawirusa nie przesłoniła kryzyso związanego z globalnym ociepleniem. W otwartym liście do KE i liderów europejskich nawołują do: tworzenia miejsca pracy w branżach, które nie są obarczone wysoką emisją dwutlenku węgla; podtrzymania postanowień paryskich i "Green New Deal"; zapewnienie, że pomoc związana z COVID-19 adresuje zagrożenie wynikające z globalnego ocieplenia; priorytetyzowanie zerowej emisji CO2.
"Wyścig do zera" poprzedza 26 konferencję ONZ w sprawie zmian klimatycznych COP26 zaplanowaną na listopad 2021