Rosyjskie okręty szpiegowskie w pobliżu Niemiec. Na ich celowniku izraelski INS Drakon
Dwa rosyjskie okręty szpiegowskie, "Admirał Sibiriakow" i "Wasilij Tatiszczew" najprawdopodobniej zbierają informacje o najnowszym okręcie podwodnym Izraela - INS Drakon, donosi Naval News. Rosyjskie jednostki pojawiły się w pobliżu Kilonii, kiedy INS Drakon rozpoczął próby morskie.
24.06.2024 | aktual.: 24.06.2024 15:23
Jak wyjaśnia Naval News, próby morskie są niezwykle wrażliwym okresem dla okrętów podwodnych, szczególnie dla prototypów i zupełnie nowych projektów. Gromadzenie danych wywiadowczych na ich temat jest wówczas łatwiejsze niż po wdrożeniu jednostek do służby. Mowa tutaj m.in. o ich sygnaturze akustycznej, czy danych na temat nowych rodzajów broni i systemów pokładowych. Jest to praktyka znana od lat i chętnie stosowana przez mocarstwa. Jej wykorzystanie było powszechne w czasie tzw. zimnej wojny, kiedy wyścig zbrojeń przybrał na sile.
Rosyjska działalność wywiadowcza na morzu
Doniesienia niemieckich mediów sugerują, że obecnie taką taktykę może wykorzystywać Kreml, na którego celowniku znalazł się najnowszy izraelski okręt podwodny INS Drakon. Jest to jednostka zbudowana przez niemieckie przedsiębiorstwo ThyssenKrupp Marine Systems (TKMS) w Kilonii, która najprawdopodobniej rozpoczęła próby morskie, co nie umknęło uwadze Rosjan. Jak zauważył niezależny analityk zajmujący się morskim wywiadem - Droxford Maritim - ruchy rosyjskiego okrętu wywiadowczego "Admirał Sibiriakow" odpowiadają potencjalnej trasie, jaką pokonuje podczas prób INS Drakon. W pobliżu Kilonii pojawił się także "Wasilij Tatiszczew", również podejrzewany o prowadzenie działalności wywiadowczej.
Rosyjski okręt "Admirał Sibiriakow", czyli oceanograficzny statek badawczy Projektu 865, oficjalnie zajmuje się realizacją działań badawczych - hydrograficznych i meteorologicznych. Naval News zwraca uwagę, że okręt jest wyposażony w sprzęt potrzebny do wykonywania pomiarów sygnatur akustycznych okrętów podwodnych. Regularnie uczestniczy też w próbach morskich okrętów podwodnych rosyjskiej marynarki wojennej na Bałtyku. Co więcej, jednostka była wielokrotnie widziana w pobliżu miejsc o znaczeniu strategicznym dla innych państw. Przykładem jest chociażby aktywność okrętu "Admirał Sibiriakow" w pobliżu gazociągu Balticconnector w miesiącach poprzedzających wyciek, do którego doszło pod koniec 2023 r., a także jego obecność w pobliżu gazociągów Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 w czerwcu 2022 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: SięKlika #34: iOS 18, Rosyjski procesor, Apple AI, realme GT 6, Problemy Adobe, gra w Banana
"Wasilij Tatiszczew" to z kolei okręt szpiegowski projektu 864 Mieridian (w kodzie NATO oznaczonych jako Vishnya) przystosowany do zbierania danych wywiadowczych, w tym prowadzenia wywiadu sygnałowego (SIGINT). Na jego pokładzie znajduje się m.in. aparatura pozwalająca na dekodowanie komunikacji przeciwników.
Jednostkę, podobnie jak i sześć siostrzanych okrętów tej klasy, zbudowano na zamówienie ZSRR w Stoczni Północnej imienia Bohaterów Westerplatte w Gdańsku w latach 1985-1988. Już wcześniej niemiecka gazeta "Kieler Nachrichten" donosiła, że "Wasilij Tatiszczew" podążał za jednostkami NATO uczestniczącymi w manewrach Baltic Operations. Obecnie okręt znajduje się w pobliżu Kilonii, stacjonuje poza niemieckimi i duńskimi wodami terytorialnymi.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski