Rosjanie wysłali satelitę. Jeden z najjaśniejszych obiektów na orbicie

Rosjanie umieścili na orbicie okołoziemskiej satelitę, która będzie najjaśniej świecącą sztuczną gwiazdę. Dlaczego? Bo mogą.

Obraz
Źródło zdjęć: © Boomstarter
Grzegorz Burtan

Mayak, bo tak nazywa się wysłana satelita, została stworzona przez naukowców z Politechniki Moskiewskiej. Koszt jej stworzenia wyniósł 30 tys. dolarów, które zebrano w ramach zbiórki na rosyjskim portalu crowdfundingowym Boomstarter.

Tak wygląda wysyłanie zwierząt w kosmos

Mayak został wystrzelony z Kosmodromu Bajknour razem z 72 innymi satelitami. To minisatelita o wielkości bochenka chleba. Jednak kiedy w końcu znajdzie się na docelowej wysokości 600 km, wypuści ze swojego wnętrza żagiel o powierzchni ponad 50 m.kw. Zrobiono go z mylaru – poliestrowej folii, która jest cieńsza od ludzkiej skóry około 20 razy. Jej celem jest odbijanie światła słonecznego. Według wyliczeń, jasność obiektu będzie większa od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, dzięki czemu będzie doskonale widoczny na nocnym niebie. To jednak rodzi pewne problemy, zwłaszcza dla fanów patrzenia w gwiazdy.

- Mayak jest o tyle problematyczny dla astronomów, że rozświetli niebo na kilka minut prawie każdej nocy. A to znacznie utrudnia obserwacje – mówi Karol Wójcicki, autor bloga Z Głową w Gwiazdach. - Jeśli wysyłamy coś, co jest tak jasne, do tego krążące na orbicie polarnej, więc widoczne dwa razy w ciągu doby, to wtedy faktycznie jest to kłopotem. Jeśli ktoś robi zdjęcia, to są do wyrzucenia, bo pojawia się na nim wielka kreska. Rosjanie trochę zaszaleli i chcieli pokazać, że mogą umieścić na niebie sztuczną gwiazdę. Niezwykłe jest to, że dzisiejsza technologia na to pozwala – dodaje.

Satelita ma pozostać na orbicie przez okres miesiąca. Jeśli jednak nie zacznie opadać w stronę Ziemi, może się tam utrzymać nawet przez kilka miesięcy.

Wybrane dla Ciebie

Czarna dziura w galaktyce M87 na zdjęciu. James Webb uchwycił dżet
Czarna dziura w galaktyce M87 na zdjęciu. James Webb uchwycił dżet
3 tys. km zasięgu. Ukraińcy nie muszą prosić nikogo o zgodę na ataki
3 tys. km zasięgu. Ukraińcy nie muszą prosić nikogo o zgodę na ataki
Chiny przywiozą próbki z Marsa. NASA dobrze zaczęła, ale źle kończy
Chiny przywiozą próbki z Marsa. NASA dobrze zaczęła, ale źle kończy
Bariery biurokratyczne. Wstrzymują transporty NATO na wschodnią flankę
Bariery biurokratyczne. Wstrzymują transporty NATO na wschodnią flankę
Pszczoły miodne zaskakują. Ich taniec zawiera ukryte informacje
Pszczoły miodne zaskakują. Ich taniec zawiera ukryte informacje
Pokazali platformę do startu dronów. Może służyć nie tylko do pokazów
Pokazali platformę do startu dronów. Może służyć nie tylko do pokazów
Były na Ziemi wcześniej niż rośliny. Polacy uwielbiają je zbierać
Były na Ziemi wcześniej niż rośliny. Polacy uwielbiają je zbierać
Nadchodzi era fachowców. Szef Nvidii: To nie programiści wygrają wyścig AI
Nadchodzi era fachowców. Szef Nvidii: To nie programiści wygrają wyścig AI
Odkryli je w Mediolanie. Rysował je sam Leonardo da Vinci
Odkryli je w Mediolanie. Rysował je sam Leonardo da Vinci
Skrywają się w blasku Słońca. Planetoidy z okolic Wenus zagrażają Ziemi
Skrywają się w blasku Słońca. Planetoidy z okolic Wenus zagrażają Ziemi
Zrezygnowali z F-35. Już wiadomo, czym chcą je zastąpić
Zrezygnowali z F-35. Już wiadomo, czym chcą je zastąpić
Chmury na Wenus składają się głównie z wody. To odkrycie wiele zmienia
Chmury na Wenus składają się głównie z wody. To odkrycie wiele zmienia