Rosjanie chwalą się nowym okrętem. Tym razem faktycznie mają czym?

Rosyjska marynarka wojenna otrzymała nową fregatę. To okręt projektu 22350 "Admirał Gołowko". Będzie groźną jednostką, jest bowiem dostosowany do przenoszenia m.in. pocisków manewrujących Kalibr i Onyx.

Rosyjska fregata projektu 22350, zdjęcie ilustracyjne
Rosyjska fregata projektu 22350, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © wikipedia
Mateusz Tomczak

W ramach projektu 22350 rosyjska marynarka wojenna ma wzbogacić się o kilka fregat. Początkowo planowano, że będzie ich nawet kilkadziesiąt, ale założenia ulegały zmianom i liczba budowanych okrętów systematycznie się zmniejszała. To pokłosie przede wszystkim wojny w Ukrainie, której potrzeba finansowania odbiła się m.in. na rosyjskich programach dotyczących rozbudowy marynarki wojennej.

"Admirał Gołowko" wchodzi do służby

Do tej pory udało się zwodować trzy tego typu okręty (poza "Admirał Gołowko" także "Admirał Gorszkow" i "Admirał Kasatonow"), pięć kolejnych znajduje się na różnych etapach budowy w przedsiębiorstwie Siewiernaja Wierf w Petersburgu.

Fregata "Admirał Gołowko" jest przystosowania do przenoszenia maksymalnie 16 pocisków manewrujących Kalibr i Onyx. Kalibr to system uzbrojenia obejmujący przeciwokrętowe pociski manewrujące, a także pociski manewrujące służące do zwalczania celów lądowych i rakietotorpedy do likwidacji okrętów podwodnych. P-800 Onyx to z kolei ponaddźwiękowy pocisk manewrujący mierzący prawie 9 m długości. Przy jego pomocy możliwe jest rażenie celów na dystansie do ok. 300 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dji Osmo Pocket 3 - test

Pociski hipersoniczne 3M22 Cyrkon

Poza tym z pokładu "Admirał Gołowko" mogą być odpalane pociski hipersoniczne 3M22 Cyrkon. To właśnie nimi rosyjskie dowództwo chwaliło się najbardziej przy okazji oddawania do służby fregat "Admirał Gorszkow" i "Admirał Kasatonow" i nie inaczej jest przy okazji najnowszego okrętu.

Każdy tego typu pocisk mierzy 9 m długości i posiada głowicę o masie do 400 kg. Pozwala na atakowanie celów lądowych oraz wodnych w odległości do 1000 km. Ma osiągać prędkość do 9 Ma (ok. 11 tys. km/h), chociaż podczas udokumentowanych testów było to 8 Ma.

Uzbrojenie artyleryjskie to tutaj m.in. armata A-130M kal. 192 mm. Przed wrogimi atakami lotniczymi "Admirał Gołowko" jest chroniony przez system Poliment-Redut z 32 rakietami, który jest zdolny do przechwytywania celów na dystansie do 150 km. To morski odpowiednich szerzej znanego systemu rakietowego S-350.

Fregata mierzy ponad 130 m, wypierając 4,5 tys. ton. Ma na pokładzie lądowisko i hangar dla jednego helikoptera.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariaokrętyrosja
Wybrane dla Ciebie