Rosja chce zablokować YouTube. Publicysta powiedział za dużo
Rosyjski sąd domaga się, aby YouTube usunęło film zamieszczony przez przeciwnika Władimira Putina. Nagranie pokazuje kontrowersyjne spotkanie między związanym z Kremlem oligarchą a jednym z czołowych urzędników Rosji. W przeciwnym razie, serwis zostanie zablokowany.
14.02.2018 11:39
Według informacji podawanych przez Fast Company, Aleksiej Nawalny, który jest przeciwnikiem Putina umieścił na serwisie YouTube nagranie, które wydało się nieodpowiednie, według rosyjskiego sądu. Oprócz filmiku, na Instagram trafiły zdjęcia pokazujące kontrowersyjne spotkanie. Oba serwisy nie zdecydowały jeszcze, jak zareagować na groźby Rosjan, którzy twierdzą, że zablokują YouTube i Instagram, jeśli nie usuną tych materiałów. Sprawa jest wynikiem skargi, złożonej przez rosyjskiego magnata, Olega Deripaskiego.
YouTube nie zwrócił się do Navalnego o usunięcie filmu ani też sam serwis tego nie zrobił. Zawiadomienie prawne rosyjskiego sądu dotyczące nagrania zostało zgłoszone, ale serwis nie decyduje jeszcze, jak zareagować na te uwagi. W rozmowie z portalem Fast Company rzeczniczka firmy Navalnego powiedziała że YouTube nie usunął jeszcze ich nagrania, ale może to wydarzyć się w przyszłym tygodniu. Jesli serwisy nie podejmą działań, Rosja może zablokować do nich dostęp na terenie kraju.
Deripaska jest jednym z najbogatszych ludzi w Rosji. Na filmiku widać jego spotkanie z Siergiejem Prikhodo, rosyjskim wicepremierem, na ekskluzywnym jachcie u wybrzeży Norwegii. Zdjęcia i filmy zostały zrobione w 2016 roku przez 21-letnią modelkę, Anastazję Waszukiewicz i jej towarzyszkę, Nastye Rybkę. Umieściła je na swoim profilu Instagram, skąd wyciekły do internetu.
Wideo na YouTube obejrzano ponad 4 miliony razy. Według Nawalnego, przeciwnika rządu, podróż jachtem była częścią łapówki dla urzędnika państwowego. "Oligarcha zabiera urzędnika państwowego najwyższego szczeblu na przejażdżkę, własnym jachtem - to łapówka. Za wszystko płaci oligarcha, a towarzyszą im młode kobiety z agencji towarzyskich. Wierzcie lub nie, to także łapówka" - mówi Aleksiej Nawalny, podczas filmu.