Roboty zaczynają zabierać pracę. 25 proc. osób w chińskiej fabryce zwolnionych
Chińczycy rozpoczynają zamianę rąk ludzkich na mechaniczne. W jednej z fabryk amunicji, roboty zastąpiły już ponad 25 proc. pracowników. Właściciele twierdzą, że to w celu zwiększenia bezpieczeństwa.
Od czasu wprowadzenia robotyzacji do zakładu, liczba produkowanych towarów zwiększyła się prawie pięciokrotnie. Sztuczne ręce i oczy robotów nie męczą się, a także nie są zagrożone działaniem szkodliwych substancji.
Pracownicy odeszli, zwiększyło się bezpieczeństwo i ilość produkowanej amunicji w kraju. Patrząc na taką sukcesywną zamianę, Chińczycy z pewnością zaczną rozpowszechniać roboty w większości fabryk.
Chiny są jednym z najbardziej interesujących się sztuczną inteligencją krajów. W 2017 roku, do służby stanął robot-lekarz, który bardzo dobrze poradził sobie z egzaminem. Planują też między innymi stworzenie posterunku policji, obsługiwanego przez sztuczną inteligencję.
Co ciekawe, twierdzą też, że nie zwrócili się w stronę SI tylko po to, żeby zastąpić ludzi. Okazuje się, że młodzi Chińczycy nie chcą pracować w fabrykach amunicji. Środowisko jest bardzo niebezpieczne, a zarobki niskie, co odrzuca potencjalnych pracowników.
Obawy o bezpieczeństwo są tak duże, że w Chinach, od 60 lat, większość fabryk amunicji buduje się z dala od miast.