Rewolucyjny "żywy" chip wykryje broń biologiczną
Izraelscy naukowcy z Uniwersytetu w Tel Avivie poinformowali, że udało im się stworzyć zupełnie nowy rodzaj chipów. Mogą one zostać wykorzystane np. do wykrywania broni biologicznej.
20.02.2009 | aktual.: 24.02.2009 11:01
Podczas prezentacji swojego dzieła izraelscy naukowcy powiedzieli, że do tej pory najbardziej skutecznymi "wykrywaczami" różnego rodzaju zanieczyszczeń czy skażeń środowiska były zwierzęta. Głównie dlatego, że ich reakcja na zmiany w otoczeniu była znacznie szybsza niż urządzeń, które do tej pory stworzył człowiek. Jednak według badaczy ich nowy wynalazek wkrótce może to zmienić. Wszystko dlatego, że został on opracowany w oparciu o zjawiska zachodzące w środowisku naturalnym.
Nowy rodzaj chipu wykorzystuje znajdujące się na jego powierzchni bakterie, które w określonych okolicznościach emitują światło. Profesor Shacham-Diamand tak opisał wynalazek swojego zespołu: _ "stworzyliśmy platformę, a w zasadzie takie małe laboratorium o powierzchni 6 mm kwadratowych, które wykorzystuje zmodyfikowane genetycznie bakterie. W przypadku wykrycia określonych zmian, np. w wodzie, zaczynają one świecić" _.
Wynaleziony przez izraelskich naukowców chip jest nie tylko bardziej humanitarny w stosunku do wykorzystywanych do tej pory rozwiązań, ale również znacznie bardziej od nich dokładny.
"Nasz system jest nie tylko bardziej czuły od dotychczasowych rozwiązań, ale również znacznie tańszy. Jest on oparty na innowacyjnej nanoplatformie, która została opracowana w taki sposób, aby reagować na zmiany biologiczne zachodzące w jej otoczeniu, takie jak np. zmiana jakości wody. Jednak to tylko niewielka część jej możliwości, gdyż może ona posłużyć również do terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych lub zwalczania komórek rakowych"$ - tłumaczy profesor Shacham-Diamand.
Naukowcy pracują również nad stworzeniem bakterii, która reagowałaby na obecność broni biologicznej. Badania te są w głównej mierze finansowane przez departament obrony Stanów Zjednoczonych, który już przeznaczył na ten cel kwotę w wysokości 3 mln dolarów.