Rewolucja dla cukrzyków. Koniec kłucia? Wystarczy tabletka

Naukowcy z Włoch stworzyli robota, który pozwoli chorym na cukrzycę na otrzymanie dawki insuliny bez konieczności użycia igieł. Jak to możliwe?

System PILLSIDSystem PILLSID
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Sant'Anna School of Advanced Studies
Przemysław Juraszek

System o nazwie PILLSID składa się z dwóch oddzielnych elementów. Pierwszym jest automatyczny dozownik insuliny wszczepiony w brzuch, a drugim system zaopatrywania w insulinę oparty na doustnej kapsułce.

Za każdym razem, gdy istnieje potrzeba uzupełnienia dozownika, wystarczy wziąć jedną z kapsułek, która jak każdy inny lek przemiesza się w dół układu pokarmowego. Na tym różnice się kończą, ponieważ dzięki zastosowaniu magnesów kapsułka będzie wiedzieć, gdzie znajduje się zbiornik, który należy uzupełnić. Ponadto magnes przyciąga i ustawia kapsułkę w odpowiednim miejscu, a następnie nakłuwa miejsce wysuwaną igłą, pompując zapas insuliny do zbiornika. Następnie pusta kapsułka podąża dalej w dół układu pokarmowego, z którego zostanie z czasem wydalona.

Z pozoru system wydaje się przerażający, ale pod wieloma względami jest lepszy od wielu obecnie stosowanych metod używanych do kontrolowania poziomu cukru u osób z cukrzycą typu I. Przykładowo pompy insulinowe nie są najwygodniejsze, a ręczne nakłuwanie się raz lub nawet i kilka razy dziennie do przyjemnych rzeczy nie należy. Tymczasem idea swego rodzaju ładowanej bezprzewodowo stacji dokującej wewnątrz ciała brzmi strasznie, ale działa - powiedziała Arianna Menciassi będąca profesorem w wydziale robotyki biomedycznej i bioinżynierii na uniwersytecie Sant'Anna School of Advanced Studies w Pizie we Włoszech.

PILLSID jest systemem znacznie mniej inwazyjnym i może być przydatny do podawania innych leków ratujących życie. Trochę jeszcze czasu minie, zanim urządzenie trafi do użytku, ponieważ wymaga poprawek. Podczas testów z udziałem trzech świń chorych na cukrzycę zespół badawczy odkrył, że czasem płyny ustrojowe świń przedostają się do robota. Zanim ten trafi do dalszych testów, będzie konieczna poprawa uszczelnienia urządzenia.

Artykuł sponsorowany
Wybrane dla Ciebie
Niemcy mają problem z dronami. Chcą strzelać do nich jak do ptaków
Niemcy mają problem z dronami. Chcą strzelać do nich jak do ptaków
Rosja mówi, że buduje "cudowną" broń. Media: to już było
Rosja mówi, że buduje "cudowną" broń. Media: to już było
Budują broń dla Rosjan. Wciąż nie objęto ich sankcjami
Budują broń dla Rosjan. Wciąż nie objęto ich sankcjami
Wulkany ociekające ciekłym metalem. Czy tak powstała Psyche?
Wulkany ociekające ciekłym metalem. Czy tak powstała Psyche?
Kometa 3I/ATLAS zaskakuje. Skąd ona pochodzi?
Kometa 3I/ATLAS zaskakuje. Skąd ona pochodzi?
Polska zamówiła te myśliwce. W USA je krytykują
Polska zamówiła te myśliwce. W USA je krytykują
Utrudnienie dla Ukraińców. Rosyjskie MiG-i-31 tankują w powietrzu
Utrudnienie dla Ukraińców. Rosyjskie MiG-i-31 tankują w powietrzu
Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Największy krater na Księżycu. Naukowcy zmienili zdanie
Największy krater na Księżycu. Naukowcy zmienili zdanie
W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec
W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec
Samonapędzający się mechanizm. Mikroby budzą się po 40 tys. lat
Samonapędzający się mechanizm. Mikroby budzą się po 40 tys. lat
Nowe pojazdy dla armii. Zbudujemy je razem z Niemcami
Nowe pojazdy dla armii. Zbudujemy je razem z Niemcami