Rewolucja technologiczna w policji? Laptopy, zamiast notesów
23.07.2010 09:58, aktual.: 23.07.2010 10:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjant jadący na miejsce zdarzenia z laptopem i drukarką i wypełniający
zamiast kilkunastu formularzy jedną aplikację - tak wkrótce ma wyglądać praca funkcjonariuszy z
wydziałów kryminalnych i dochodzeniowo-śledczych, którzy jako pierwsi korzystać będą z e-Posterunku.
E-Posterunek - to aplikacja, która ma uprościć procedury związane z opisywaniem i dokumentowaniem czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy. Chodzi tu m.in. o oględziny, przesłuchanie świadków, przyjmowanie zgłoszenia o przestępstwie. Program generuje protokoły, zaświadczenia, postanowienia i inne druki, które dotychczas policjanci wypełniali oddzielnie, wpisując wielokrotnie te same informacje i dane.
"Szacujemy, że e-Posterunek skróci pracę papierkową policjanta o 30-4. proc. Dane wpisywane na miejscu zdarzenia przez funkcjonariusza dochodzeniowo-śledczego będą automatycznie przekopiowywać się do innych dokumentów. Dzisiaj biurokracja, na którą tak skarżą się policjanci, jest olbrzymia, chcemy by było jej mniej" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Aplikacja zawiera też m.in. specjalistyczne katalogi, w których policjant znajdzie informacje potrzebne do precyzyjnego opisu dowodów - np. broni użytej w przestępstwie czy skradzionego dzieła sztuki. Będzie mógł także od razu, na miejscu zdarzenia wydrukować poszczególne materiały i dać je do podpisania np. świadkom czy osobie zgłaszającej przestępstwo.
"Aplikacja zostanie najpierw wdrożona w pięciu komendach policji - w komendzie stołecznej oraz w komendach wojewódzkich w Krakowie, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu. Ma to nastąpić do końca października. W pozostałych jednostkach e-Posterunek ma zostać wdrożony do końca 201. r." - powiedział Sokołowski.
Jak dodał, policja chce, by w przyszłości z programu korzystały nie tylko wydziały kryminalne i dochodzeniowo-śledcze, ale też drogówka. "Chodzi nam o uproszczenie czynności związanych z wypadkami czy kolizjami" - podkreślił.