Raport na temat amerykańskich mediów: Internet pokonał gazety
20.03.2009 15:04, aktual.: 20.03.2009 16:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 1994 roku jedna trzecia obywateli USA czytała przynajmniej jedną gazetę. Obecnie odsetek ten spadł do poziomu 25 procent. Dla wydawnictw prasowych ostatni raport na temat sytuacji na amerykańskim rynku medialnym nie mógł wypaść gorzej. W 2008 roku po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której więcej Amerykanów skorzystało z serwisów internetowych niż z drukowanych gazet w celu zdobycia informacji. Wprawdzie dla obywateli USA wiadomości są w dalszym ciągu istotne, jednak coraz mniej ludzi jest skłonnych za nie płacić. Są to najważniejsze wnioski z liczącego 800 stron dokumentu opisującego stan mediów w USA, a sporządzonego przez instytut badawczy Pew Research mający siedzibę w Waszyngtonie.
Szósty z kolei raport na temat sytuacji amerykańskich mediów jest jednocześnie dla gazet najmniej optymistyczny –. napisali eksperci. Może być jednak jeszcze gorzej: w roku 2009 w obliczu dramatycznego kryzysu gospodarczego amerykański rynek prasowy przeżyje swój "najgorszy rok w historii". Ze stratami w 2008 roku pogodzić musiały się także czasopisma, stacje radiowe i lokalni nadawcy telewizyjni w USA. Natomiast zwycięzcami – obok usługodawców internetowych – powinni czuć się przede wszystkim nadawcy serwisów informacyjnych.
Czynione przez wydawnictwa próby odrabiania w Internecie strat, które gazety ponoszą od lat z powodu zmniejszających się nakładów i wpływów z reklam, okazały się zdaniem analityków "daremnym trudem". Wydawnictwa nie znalazły jeszcze pomysłu na przezwyciężenie kryzysu gazetowego, a wśród ich działań dominuje "model biznesowy rodem z minionego stulecia". Tradycyjne formy reklamy w przyszłości będą w stanie tylko częściowo pokryć koszty niezbędne do utrzymania wykwalifikowanych dziennikarzy. Z drugiej strony przesadą byłoby wygłaszanie twierdzeń o śmierci tradycyjnej żurnalistyki, przed którą w obliczu kryzysu amerykańskich gazet ostrzegali komentatorzy i eksperci medialni.
Z powodu recesji i częstszego wykorzystywania Internetu w charakterze źródła informacji wydawnictwa mają "coraz mniej czasu (...) na wypracowanie nowego modelu biznesowego i zabezpieczenia sobie finansowej przyszłości" –. napisali eksperci. W ubiegłym roku liczba Amerykanów, którzy odwiedzali 50 najważniejszych internetowych serwisów informacyjnych, zwiększyła się o 24 procent. W roku 2007 ten sam wskaźnik wynosił zaledwie 8 procent. Z drugiej strony w 2008 roku przychody internetowych serwisów informacyjnych wzrosły tylko w niewielkim stopniu.
Łączny nakład amerykańskich gazet spadł w 200. roku o 4,6 procent do poziomu dziennego nakładu w wysokości około 48 milionów egzemplarzy. Obroty branży gazetowej wyniosły w 2008 około 38 miliardów dolarów (28,2 miliarda euro), przy czym wydawnictwa były wciąż w stanie wypracować zadowalające zyski. Mimo to te ostatnie były o 14 procent niższe w porównaniu z 2007 rokiem i o 23 procent mniejsze niż rok temu.
Od 200. do końca 2009 roku zlikwidowano co czwarte stanowisko pracy w redakcjach gazet – wynika z analizy Pew Research. W samym tylko 2008 roku liczba dziennikarskich etatów zmalała o około 5000 (czyli o 10 procent). Boomu w branży informacyjnej doświadczyli jedynie ogólnokrajowi nadawcy, tacy jak CNN, MSNBC i Fox News. W spektakularnym roku wyborczym 2008 liczba widzów programów informacyjnych i publicystycznych wzrosła o 38 procent, a zyski zwiększyły się o 33 procent.
Do istotnych nowych albo utrzymujących się trendów instytut zalicza rosnące znaczenie blogów, dziennikarzy obywatelskich i sieci społecznościowych, takich jak Twitter albo YouTube. Z kolei zyskujące do tej pory na znaczeniu media przeznaczone dla mniejszości etnicznych – na przykład hiszpańskojęzycznych lub czarnoskórych Amerykanów – są coraz bardziej dotknięte kryzysem.
wydanie internetowe www.heise-online.pl