Putin boi się "hakowania" ludzkich genów? Prezydent zwiększa wydatki na genetyczne programy naukowe

Putin boi się "hakowania" ludzkich genów? Prezydent zwiększa wydatki na genetyczne programy naukowe

Władimir Putin dba o bezpieczeństwo Rosji
Władimir Putin dba o bezpieczeństwo Rosji
Źródło zdjęć: © Getty Images | Adam Berry
Karolina Modzelewska
20.04.2021 13:25

Ze śledztwa przeprowadzonego przez serwis Meduza wynika, że Władimir Putin obawia się zaawansowanej broni genetycznej. Chodzi przede wszystkim o rozwiązania, które doprowadziłby do zniszczenia ogromnej liczby ludności.

Jak zaznacza serwis Meduza, znawcy rosyjskich programów badawczych w dziedzinie genetyki uważają, że prawdopodobieństwo opracowania tak groźnej broni genetycznej jest niewielkie. Jednak ich zdanie nie do końca przekonuje Putina, o czym ma świadczyć wznowienie programu badań genetycznych i przeznaczenie na ten cel kilku miliardów dolarów. Dzięki umocnieniu kontroli nad krajowymi badaniami genetycznymi przywódca chce zagwarantować sobie możliwość ich kontroli w przyszłości.

Putin zwiększa wydatki na genetykę

- Powinniśmy usiąść i wypracować kilka wspólnych zasad w tym niezwykle wrażliwym obszarze – przekonywał Putin w 2018 roku, o czym przypomina serwis Meduza. Pomimo tych deklaracji, prezydent Rosji w 2019 roku zatwierdził przekazanie 1,7 miliarda dolarów na badania genetyczne w ramach siedmioletniego programu federalnego, a w kolejnych latach ta kwota może wzrosnąć nawet do 3 miliardów dolarów.

Większość ze środków zostanie przeznaczona na program naukowo-technologiczny mający na celu rozwój technologii genetycznych, w tym tworzenie nowych technologii edycji genomu. Władimir Putin osobiście nadzoruje realizację tych planów lub powierza go zaufanym osobom ze swojego bliskiego otoczenia.

Broń, która umożliwi ingerencję w ludzkie geny, ma na tyle niepokoić Putina, że akceptuje nawet bardzo ambitne programy dotyczące badań genetycznych, zwłaszcza jeśli w ich treści naukowcy kładą nacisk na krajowe bezpieczeństwo. Jak zaznacza serwis Meduza, w jednym z takich planów przez bezpieczeństwo rozumiano nie broń genetyczną, a po prostu ochronę obywateli Rosji przed groźnymi chorobami np. Ebola czy Sars. Pomimo tego, Putin bardzo szybko go zaakceptował.

Dmitrij Kuprash, biolog molekularny z moskiewskiego Instytutu Engelhardta, w rozmowie z serwisem Meduza wyjaśnił, że Rosja musi "być w stanie produkować własne środki chemiczne i sprzęt oraz chronić rosyjskie technologie genetyczne na wypadek, gdyby wszystko się skomplikowało i zostalibyśmy całkowicie odcięci przez sankcje".

Plan Putina może pomóc państwu w rozwoju technologii genetycznych. Jak jednak zaznaczają eksperci, istnieje niewielka szansa, że broń do hakowania genów w ogóle powstanie. Rosja stara się jednak przygotować na wszelkie możliwości i zapewnić sobie maksymalne bezpieczeństwo.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie