Punkt dla nauki. Coraz mniej osób wątpi w teorię ewolucji

Zgodnie z najnowszą analizą statystyczną, ponad połowa Amerykanów uznaje postulaty teorii ewolucji. Wynik może nie wydaje się imponujący, ale i tak oznacza znaczącą poprawę w stosunku do lat ubiegłych.

Pomnik Karola Darwina w Londynie.Pomnik Karola Darwina w Londynie.
Źródło zdjęć: © Getty Images | NurPhoto

Współczesna nauka nie pozostawia wątpliwości, że różnorodność ziemskiego życia i obserwowane zjawiska biologicznie najlepiej tłumaczy teoria ewolucji oraz działanie doboru naturalnego. Po ponad 160. latach główne postulaty Karola Darwina są powszechnie przyjmowane, a pojedyncze głosy sprzeciwu mają zwykle związek z religijnym radikalizmem.

Pod tym względem społeczeństwo Stanów Zjednoczonych stanowiło zawsze wstydliwy wyjątek. Podczas, gdy akceptacja ewolucji w wielu państwach sięgało 80-90%, w Ameryce odsetek ten wynosił mniej niż 50% – co stanowi najgorszy (obok muzułmańskiej Turcji) wynik wśród krajów rozwiniętych.

W dużej mierze jest to skutek aktywności bogatych pseudonaukowych organizacji, propagujących popularny za oceanem biblijny kreacjonizm, a także jego zmiękczoną wersję w postaci idei inteligentnego projektu.

Na szczęście analiza badań prowadzonych od lat 80., wskazuje, że w ostatnim czasie coś drgnęło i przeciętni Amerykanie są bardziej skłonni do zaufania nauce. We wszystkich ankietach przeprowadzonych w okresie 1985-2007 poparcie dla darwinizmu oscylowało między 40 a 45%. Jednak później statystyki wyglądały coraz lepiej, aż wreszcie liczba osób akceptujących teorię ewolucji przekroczyła połowę badanych – konkretniej 54%.

Wyniki pochodzą z ankiet przeprowadzanych średnio co dwa lata przez National Science Board oraz National Science Foundations. Dorośli Amerykanie są w nich proszeni o m.in. o ustosunkowanie się do zdania: "Istoty ludzkie jakie znamy obecnie rozwinęły się z innych gatunków zwierząt".

Autorzy analizy dostrzegli przy okazji wyraźny rozdźwięk pomiędzy poglądami konserwatywnych Republikanów i bardziej liberalnych Demokratów. Jak łatwo się domyśleć, ci pierwsi pozostają znacznie bardziej sceptyczni (34%) w odniesieniu do spuścizny Darwina, w porównaniu do pronaukowych Demokratów (83%). Wyniki korelowały również – zgodnie z oczekiwaniami – z wykształceniem oraz stosunkiem do religii.

Więcej informacji znajdziesz w źródle: J. Miller, E. Scott, M. Ackerman, Public acceptance of evolution in the United States, 1985–2020. "Public Understanding of Science".

Wybrane dla Ciebie
USA wzmacniają potencjał. Kompleks Dark Eagle już z pełnym uzbrojeniem
USA wzmacniają potencjał. Kompleks Dark Eagle już z pełnym uzbrojeniem
Rosjanie pokazali nagrania. Kopiują rozwiązania z Ukrainy
Rosjanie pokazali nagrania. Kopiują rozwiązania z Ukrainy
Zyskają Rosjanie? Sojusznik Putina wykorzysta europejski pocisk
Zyskają Rosjanie? Sojusznik Putina wykorzysta europejski pocisk
Powiedzieli "nie". Odradzają Szwecji wysłanie samolotów do Ukrainy
Powiedzieli "nie". Odradzają Szwecji wysłanie samolotów do Ukrainy
Chińskie czołgi. Inspiracja frontem w Ukrainie
Chińskie czołgi. Inspiracja frontem w Ukrainie
Pradawne skały zaskakują. Mogą pochodzić z proto-Ziemi
Pradawne skały zaskakują. Mogą pochodzić z proto-Ziemi
NATO ostrzega przed produkcją rosyjskiej broni. Moskwa wciąż groźna
NATO ostrzega przed produkcją rosyjskiej broni. Moskwa wciąż groźna
Manewry Steadfast Noon 2025. NATO ćwiczy użycie broni jądrowej
Manewry Steadfast Noon 2025. NATO ćwiczy użycie broni jądrowej
Talibowie wyciągają potężną broń. Nie powinni jej mieć
Talibowie wyciągają potężną broń. Nie powinni jej mieć
Cztery F-35 leciały do Europy. Jeden nie dotarł
Cztery F-35 leciały do Europy. Jeden nie dotarł
Ukrainiec o rakiecie Flamingo. Broń nadal przechodzi testy
Ukrainiec o rakiecie Flamingo. Broń nadal przechodzi testy
Nikt już nie chce tej broni. To efekt wyciągania wniosków z Ukrainy
Nikt już nie chce tej broni. To efekt wyciągania wniosków z Ukrainy
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀