Psychiatrzy: nałogowi internauci to chorzy ludzie
18.03.2008 22:00, aktual.: 19.03.2008 10:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykańscy psychiatrzy biją na alarm. Ich zdaniem ptasia grypa to drobnostka przy tym, czego jesteśmy świadkami. Obserwujemy mianowicie wysyp uzależnień od nowoczesnych technologii.
W American Journal of Psychiatry pojawił się artykuł, którego autorzy zaproponowali stworzenie nowych jednostek chorobowych - i wprowadzenie ich do spisu chorób już w 2012 roku. Zdaniem lekarzy za takowe należy uznać uzależnienie od wysyłania SMS-ów, e-maili, a także potrzebę nieustannego grania online.
Nowe uzależnienia są tak silne, że mogą zagłuszyć istotne z punktu widzenia przetrwania instynkty. Na dalszy plan schodzi potrzeba zaspokojenia głodu i sen. Chęć uczestniczenia w wirtualnej rzeczywistości jest tak silna, że może doprowadzić nawet do śmierci delikwenta ( patrz "Grał trzy dni i... umarł - http://www.pcworld.pl/news/124009.html" ).
Co najciekawsze: badacze utrzymują, że aż 86 procent nałogowców ma inne choroby psychiczne. Jednak ich wykrycie bywa niezbędne do poprawnego zdiagnozowania uzależnienia od nowoczesnych technologii.
Jak rozpoznać uzależnienie? Prawdopodobnie najważniejsze symptomy to:
-- chęć maksymalnego przedłużania sesji w Internecie,
-- poczucie osamotnienia, odrzucenia podczas awarii dostępu do Sieci,
-- złość i agresja w chwili, gdy wysiada bateria w telefonie, a pod ręką nie ma ładowarki,
-- rozmowy ze znajomymi obracające się dookoła kolejnych punktów doświadczenia wirtualnej postaci.