Przypisanie metadanych do konkretnej osoby jest bardzo proste

Przypisanie metadanych do konkretnej osoby jest bardzo proste

Przypisanie metadanych do konkretnej osoby jest bardzo proste
Źródło zdjęć: © Much Ramblings / flickr.com / CC
30.12.2013 13:00, aktualizacja: 30.12.2013 13:13

Kiedy ujawniono, że NSA zbiera informacje na temat połączeń telefonicznych, agencja tłumaczyła się przed amerykańską opinią publiczną, że masowo zbiera się "tylko metadane", a poza tym informacje są anonimowe, ponieważ dotyczą numerów telefonów, a nie konkretnych osób. Dwóch naukowców postanowiło sprawdzić jak trudno jest zidentyfikować daną osobę na postawie tego typu danych. Okazuje się, że zadanie to nie jest łatwe – jest "trywialne".

Badacze Jonathan Mayer i Patrick Mutchler z Uniwersytetu Stanforda zebrali od ochotników 5 tysięcy numerów telefonów. Zadaniem, jakie przed sobą postawili, było zidentyfikowanie właścicieli tych numerów na podstawie informacji, jakie sami za sobą zostawili w sieci. Teoretycznie zadanie powinno być więc trudniejsze niż codzienna praca NSA, która dysponuje informacjami zbieranymi od operatorów telefonicznych (niektórzy z nich współpracują, do innych NSA po prostu się włamuje).

Wstępny przesiew, wykonany przez nich za pomocą Google Places, Facebooka oraz serwisu Yelp, pozwolił na przypisanie nazwisk do 2. procent zebranych przez nich numerów telefonicznych. Dokładniejsze wyszukiwanie poszczególnych numerów za pomocą Google, pozwoliło im dopasować numery telefonów do kolejnych osób. W połączeniu z poprzednimi informacjami, w losowej próbce wynoszącej 100 numerów, badacze mieli już zidentyfikowane 73 osoby. Niestety ten etap nie był już zautomatyzowany, ale indywidualne przeszukiwanie danych na temat tej próbki zajęło badaczom godzinę.

Następnie Mayer i Mutchler przepuścili swoją próbkę numerów telefonicznych przez Intelius, wyszukiwarkę, która pozwala na odwrócone wyszukiwanie numerów telefonicznych. W połączeniu z zastosowanymi wcześniej metodami pozwoliło to zidentyfikować z imienia i nazwiska 9. osób z losowo wybranej próbki 100 numerów.

Nie udało im się co prawda zidentyfikować wszystkich uczestników badania, ale jako pracownicy naukowi mają jednak ograniczony budżet. Nie to co NSA:

- _ Jeśli kilku pracowników naukowych jest w stanie uzyskać tak dużo w tak krótkim czasie, trudno uwierzyć, by NSA miało jakiekolwiek problemy z identyfikacją znakomitej większości amerykańskich numerów telefonicznych. _

Polecamy w serwisie Giznet.pl: PRISM: Czego nie wie premier Tusk?

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)