Przeźroczyste telefony coraz bliżej
Wielu z nas myślało kiedyś, jak by to było, gdyby nasze telefony nie były tak twarde i dopasowywały się częściowo do naszych kieszeni . Mamy już przeźroczyste i giętkie ekrany, przewody i klawiatury. Teraz mamy i przeźroczystą baterię.
27.07.2011 | aktual.: 27.07.2011 14:02
Wielu z nas myślało kiedyś, jak by to było, gdyby nasze telefony nie były tak twarde i dopasowywały się częściowo do naszych kieszeni i upodobań. Mamy już przeźroczyste i giętkie ekrany, przewody i klawiatury. Największym problemem było jednak stworzenie przejrzystej baterii. Dzięki badaniom naukowców z Uniwersytetu Stanford być może, w niedalekiej przyszłości, będziemy mieć możliwość korzystania z przeźroczystych telefonów.
Przeważnie, przejrzyste elementy są po prostu bardzo cienkimi wersjami swoich widocznych wersji. Stosując tą samą technikę w produkcji baterii litowo-jonowych, otrzymalibyśmy akumulatory o bardzo małej pojemności energii. Zamiast tego, badacze stworzyli sieć elektrod zanurzonych w przeźroczystym elektrolitycznym żelu, a całość zamknięto w plastiku. Im więcej warstw umieścimy między elektrodami, tym większą pojemność ma nasz akumulator. Grubość linii sieci elektrod jest mniejsza od minimalnej rozdzielczości obrazu rejestrowane przez ludzkie oko. Dzięki temu nie dostrzegamy położenia elektrod, natomiast żel powoduje, że bateria jest elastyczna. Tak długo, gdy linie sieci są ułożone w tych samych odległościach, przeźroczystość jest taka sama.
W świetle widzialnym naukowcy uzyskali 62. przeźroczystości baterii. Ogniwo jest również bardzo elastyczne. Co najciekawsze, koszt wyprodukowania jednej baterii jest porównywalny z klasycznym akumulatorem Li-Ion o tych samych wymiarach. Niestety, jedynym minusem przeźroczystych konstrukcji jest aktualnie uzyskana pojemność. Równa jest ona tylko połowie obecnych dziś na rynku ogniw, co w przybliżeniu odpowiada pojemności dawno już zapomnianych w telefonach akumulatorów niklowo-kadmowych.
Większość laptopów i telefonów komórkowych używa akumulatorów litowo-jonowych, podczas gdy baterie niklowo-kadmowe znajdujemy w aparatach cyfrowych mających mniejsze zapotrzebowanie na energię.
Należy jednak założyć, iż w niedługim czasie naukowcom uda się stworzyć przejrzyste baterie dorównujące pojemnością widzialnym akumulatorom. Badacze mówią, że postęp w rozwoju nowych materiałów jest w stanie zwiększyć pojemność nowych ogniw.
Cały proces tworzenia może być zastosowany na skalę przemysłową, a popyt na takie telefony może być spory. Obyśmy go tylko nie zgubili, bo raczej trudno go będzie dostrzec.
Źródło: New Scientist