Próbowała kupić bilety, ale się nie udało. Okazało się, że zapłaciła za 551

Próbowała kupić bilety, ale się nie udało. Okazało się, że zapłaciła za 551

Próbowała kupić bilety, ale się nie udało. Okazało się, że zapłaciła za 551
Źródło zdjęć: © Facebook.com | ZTM
Adam Bednarek
23.05.2018 09:57, aktualizacja: 23.05.2018 10:07

Przez błąd w biletomacie kobieta przez przypadek kupiła 551 biletów. Dowiedziała się o tym po kilku dniach. Każdy kosztował 3,4 zł. Bank zamiast zablokować dziwne transakcje, obciążył konto pasażerki.

O sytuacji pisze blog subiektywnieofinansach.pl. Czytelniczka zgłosiła autorom pechową przygodę z warszawskim biletomatem. W piątek próbowała kupić dwa bilety, ale urządzenie odrzuciło transakcję. Jednak kiedy w poniedziałek kobieta sprawdziła stan konta, okazało się, że widnieje 551 transakcji zakupu biletów. Po 3,4 zł każdy.

"W Mennicy Polskiej oraz w banku złożyłam reklamację. Konsultant telefoniczny, jak i pracownik placówki byli w szoku, podobno z taką sytuacją jeszcze się nie spotkali. Z powodu zakupu dwóch biletów za 6,8 zł jestem stratna na ponad 3000 zł" - pisała poszkodowana.

Pracownicy nie dowierzali, ale bank i tak domagał się zwrotu "niedozwolonego zadłużenia". Dlaczego wcześniej podejrzane transakcje nie zostały zablokowane?

"W tym przypadku biletomat najwyraźniej działał w trybie offline, a więc nie łączył się z bankiem przed każdą transakcją i nie sprawdzał salda na koncie pani Agnieszki. Gdyby się łączył i sprawdzał, to najpewniej zadziałałby system antyfraudowy, który nie dopuściłby do przeprowadzenia 551 identycznych transakcji w bardzo krótkim czasie" - czytamy na Subiektywnych Finansach.

Historia mogła skończyć się dużymi kłopotami, bo bank poinformował, że rozpatrzy reklamację… w terminie do 60 dni. Tymczasem pechowa pasażerka została bez środków na koncie, a bank domagał się zwrotu długu. Na szczęście bank zainterweniował szybciej i we wtorek przyznał reklamację, zwracając pieniądze. Tyle że karta została… zablokowana. Ale to już mniejszy problem niż ponad 3 tys. zł przypadkowego długu.

Niestety, biletomaty ułatwiają życie, ale czasami potrafią je skutecznie uprzykrzyć. Nie tak dawno pisaliśmy o wrocławskich urządzeniach, które bardzo łatwo było popsuć.

Swoją drogą, ciekawe, czy w końcu biletomat wyrzucił z siebie 551 przypadkowo zakupionych biletów...

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (230)