Prezydent Iranu Hasan Rowhani nieobojętny na Turecką agresję w Syrii. Manewry wojskowe Iranu
Dopiero co pisaliśmy o napiętej sytuacji pomiędzy Turcją na Kurdami w Syrii. Armia Turecka może zaatakować w ciągu najbliżej doby zarówno z lądu jak i powietrza. Celem ataku mają być kurdyjscy bojownicy, którzy ukrywają się w Syrii.
Już podawaliśmy, że Donald Trump apelował do władz Turcji o rozwagę. Groził uderzeniem w turecką gospodarkę, jeśli kraj posunie się zbyt daleko w swoich działaniach militarnych. Kolejnym przywódcom, który jest zaniepokojony sytuacją jest Hassan Rouhani, czyli prezydent Iranu.
Iran nieobojętny na agresję Turcji
Jak podaje Reuters, Rouhani wezwał Turcję do wykazania się powściągliwością i uniknięcia działań wojskowych w północnej Syri. W czasie wystąpienia prezydenta, siły Iranu rozpoczęły wcześniej niezapowiedziane ćwiczenia w regionie graniczącym z Turcją.
„Wzywamy naszą przyjazną i braterską sąsiadkę Turcję do działania z większą cierpliwością i powściągliwością oraz do zmiany swojej decyzji i wybranej ścieżki” - powiedział prezydent Iranu. Dodał też, że „Kurdowie w Syrii… powinni wspierać armię syryjską”. Za to Irańska Agencja Prasowa podała, że „Celem ćwiczeń wojskowych jest ocena gotowości bojowej jednostek wojskowych oraz ich mobilności i zręczności na polu bitwy.”
Turcja zapewnia bezpieczną strefę
Aby nie być odbieranym negatywnie i zaznaczając brak złych zamiarów dla ludności cywilnej, Turcja zamierza stworzyć specjalną strefę w północno-wschodniej Syrii, aby zwrócić tam miliony uchodźców. Ten program zaalarmował niektórych zachodnich sojuszników tak samo, jak ryzyko związane z samą operacją wojskową.