Prawie nigdy się nie myli. Bill Gates mówi, co może nas czekać
Miliarder Bill Gates, założyciel Microsoftu i filantrop aktywnie działający na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu, odradził podczas wydarzenia The Times Center radykalne ruchy związane z podejściem do globalnego ocieplenia. Według niego problem należy rozwiązać pragmatycznie, skupiając się na nowych technologiach.
Bill Gates, który pomimo swoich szeroko pro-ekologicznych działań we własnej fundacji, jest często krytykowany, na przykład za korzystanie z prywatnych odrzutowców (choć tłumaczy on, że równoważy te emisje poprzez wpłaty na Climateworks, czyli jedną z fundacji, która składuje dwutlenek węgla pod ziemią). Podczas zorganizowanego przez The Times wydarzenia na żywo Climate Fovard, stwierdził, że rozwiązania dla klimatu wykorzystujące "brutalną siłę" do przymuszenia państw i zwykłych ludzi do dbania o klimat, najprawdopodobniej skończą się fiaskiem.
Metoda Gatesa - pragmatyzm
Bill Gates stwierdził, że jeśli wobec ludzi zastosować brutalne sankcje, mające przymuszać ich do zmiany sposobu życia, to stwierdzą oni: "Lubię klimat, ale nie chcę ponosić tych kosztów i obniżać swojego standardu życia". Zamiast tego doradził, aby skupić się na innowacjach i rozwoju technologii, dzięki którym obniżenie standardów życia ludności nie będzie konieczne, albo stanie się mniej dotkliwe. - Bez innowacji jest mało prawdopodobne, szczególnie w krajach o średnich dochodach, aby podejście oparte na sile okazało się skuteczne - twierdzi Gates.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według Billa Gatesa, aby polityka proklimatyczna mogła robić zauważalne postępy, potrzebuje większego poparcia ponadpartyjnego. Nie może dochodzić do sytuacji, że intensywne działania nabierające tempa podczas rządów jednej partii, nagle gwałtownie wyhamowują, kiedy do głosu dochodzi polityczny przeciwnik. Stwierdził też, że "Republikanie opowiadający się na rzecz zmiany klimatu są na wagę złota".
Bill Gates on Climate: “Are We Science People or Are We the Idiots?”
Z planetą będzie dobrze
W ostatnim czasie Gates prezentuje raczej uspokajające podejście, zniechęcające do paniki klimatycznej, co w pewnym stopniu kłóci się z tezami głoszonymi przez proekologiczne środowisko. Zaznaczył też, że to jego fundacja wykłada aktualnie najwięcej pieniędzy na działania mające przeciwstawiać się globalnemu ociepleniu, choć nie jest to jedyny cel, w jakim podejmuje ona akcje.
Filantrop zaznaczył, że żaden kraj o umiarkowanym klimacie nie stanie się w najbliższym czasie niezdatny do zamieszkania, a ludzie powinni skupić się na pragmatycznych sposobach poprawy sytuacji poprzez technologię, zamiast podejmować niesprawdzone i wątpliwe naukowo kroki (jako przykład podał plan Republikanów dotyczący zasadzenia biliona drzew, by zrównoważyć emisje gazów cieplarnianych).
- Czy jesteśmy ludźmi nauki, czy jesteśmy idiotami? Kim chcemy być? - zapytał miliarder. Warto zaznaczyć, że w przeszłości Gates trafnie przewidział m.in. rozwój technologii, z której korzystamy na co dzień.
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski