Pracownicy rozbijają się o szklane drzwi w siedzibie Apple'a. Oto, co mówią po wypadku
06.03.2018 09:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do co najmniej trzech przypadków ciężkiego uszkodzenia ciała doszło w nowej "kosmicznej" siedzibie Apple'a. Pracownicy są zdezorientowani i rozbijają się o szklane szyby i drzwi.
Transkrypcje połączeń telefonicznych ujawniają, że przynajmniej trzy razy służby ratownicze były wysyłane do budynku "Apple Park". Jedną z trzech osób był mężczyzna, który doznał poważnego krwawienia oraz całkowitej dezorientacji. Nie był w stanie wytłumaczyć, jak do tego doszło, że uderzył głową o szybę.
Zobacz także
Inny mężczyzna doznał podobnego uszkodzenia ciała, wymagającego szwów. Transkrypcje rozmów opublikowano w serwisie The San Francisco Chronicle.
Osoby zgłaszające zdarzenie miały nawet problem z podaniem adresu siedziby firmy Apple. Dopiero któraś z osób przebywających obok była w stanie podać właściwy adres. "Mieliśmy osobę, która wpadła na szklaną szybę i uderzyła się w głowę". Tak brzmiały fragmenty zgłoszenia z 2 stycznia.
Tego samego dnia miał miejsce kolejny wypadek – mężczyzna uderzył w szklaną szybę i rozbił głowę. Dzwoniący nie był w stanie powiedzieć, czy poszkodowany stracił przytomność
Trzecia osoba, która zderzyła się z szybą prawdopodobnie zadzwoniła sama. "Um, wszedłem w szklane drzwi na pierwszym piętrze Apple park, kiedy próbowałem wyjść na zewnątrz, wiem, to bardzo głupie" - powiedział poszkodowany. "Nie przeszedłem przez drzwi, tylko w nie wszedłem" - powtórzył.
Co ciekawe, przy każdym zgłoszeniu pracownicy jako adres podawali "1 Apple Park", co nie mówiło zbyt wiele ratownikom.