Angielski serwis Divorce-Online poinformował, że aż 20 proc. pozwów rozwodowych w Wielkiej Brytanii posiada nawiązania do popularnego portalu społecznościowego - Facebook
Okazuje się, że wraz z wysypem portali społecznościowych ludzie masowo zaczęli odnawiać stare znajomości i zawiązywać nowe. Często spotykaną sytuacją stało się nawiązywanie po wielu latach kontaktów z osobami, w których dorośli, ustatkowani ludzie kochali się w młodości. Na przykładzie portali takich jak Facebook lub Nasza-Klasa widać, że powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje" sprawdza się w rzeczywistości.
Jak donosi serwis cnet.com wielu Brytyjczyków sprawdza konta swoich partnerów na portalach społecznościowych. Może to dowodzić coraz większego braku zaufania w społeczeństwie. Z drugiej strony wiele osób boi się powiedzieć partnerowi wprost, że chce zakończyć związek i woli okazywać takie zamiary na portalach społecznościowych, gdzie nie czeka ich bezpośrednia konfrontacja.
Czy w Polsce sytuacja jest podobna? Brak na ten temat badań, ale na podstawie pojawiających się co jakiś czas doniesień o zdradach wykrytych przez sprawdzanie kont partnerów na Naszej-Klasie lub czytanie wiadomości wysyłanych przez komunikatory możemy podejrzewać, że również w naszym kraju dowodem w wielu sprawach rozwodowych są sieciowe zachowania partnera lub partnerki.
