Podleci, oceni i zawiadomi służby. Nowy sposób na walkę ze smogiem
Na kłopoty ze smogiem dron. Na Górnym Śląsku do walki z palącymi w piecach śmieciami zaprzęgnięto nową technologię. Testy są obiecujące, bo już w pierwszej godzinie umożliwiła wykrycie i nałożenie pierwszego mandatu.
25.01.2018 08:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katowice oraz Gliwice postanowiły połączyć siły z firmą Flytronic oraz Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla w walce ze smogiem, donosi Rzeczpospolita. W ramach trwającego kilka tygodni pilotażu dron będzie wykrywać przypadki, w których zostały złamane przepisy antysmogowe.
- Nowa technologia może okazać się bardzo użyteczna, na co dowodem jest fakt, że już w pierwszej godzinie testów katowicka straż miejska wystawiła mandat w wysokości 500 zł - podkreśla Ewa Lipka, rzeczniczka katowickiego magistratu, cytowana przez portal.
Dron gliwickiej firmy Flytronic pozwala na zdalną analizę zanieczyszczeń w kontekście spalania nielegalnych odpadów pokroju plastikowych butelek. Dodatkowe czujniki mogą również przeanalizować dym w poszukiwaniu szkodliwych substancji typu PM10, PM2,5, formaldehydu czy chlorku wodoru.
Urządzenie będzie obserwować duże obszary miasta głównie w poszukiwaniu zakazanych w ustawie form paliwa. Jeśli dyspozytor uzna to za koniecznie, wyślę na obszar funkcjonariuszy, którzy zweryfikują doniesienie i wystawią do 500 złotych mandatu. Dawid Bielecki z firmy Flytronic podkreślił w rozmowie z serwisem, że procedura może wydawać się nieskomplikowana, jednak nastręcza pewnych trudności prawnych, technicznych i proceduralnych. Jednak pierwsze próby napawają przedstawiciela przedsiębiorstwa optymizmem.
Od pierwszego września na terenie województwa śląskiego zakazano wykorzystania flotokoncentratów (flot) oraz mułów w piecach. Te dwa rodzaje paliwa pozyskiwane są z kopalnianego błota oraz wody. Choć oba są do siebie podobne, bo wyglądają jak drobny miał, to jednak różnią się od siebie w znaczny sposób.
Muł jest bowiem odpadem węglowym z procesu jego wydobycia, flot zaś to drobno zmielony węgiel. Zakaz ich używania w piecach wynika z ustawy antysmogowej. Oraz z tego, że oba przyczyniają się do wzrostu tak zwanej niskiej emisji, która szczególnie przyczynia się do wzrostu ilości szkodliwych substancji w atmosferze. Flota oraz muł są wydobywane tylko na terenie Śląska.