Pierwsze genetycznie zmodyfikowane dzieci. Ich twórca zniknął
Kilka dni temu chiński naukowiec poinformował świat o porodzie genetycznie zmodyfikowanych bliźniaczek. Lulu i Nana mają być odporne na wirusa HIV. Teraz pojawiły się informacje o zaginięciu naukowca.
04.12.2018 | aktual.: 04.12.2018 09:53
He Jiankui 26 listopada ogłosił przełomowe i kontrowersyjne odkrycie. Stwierdził, że zmodyfikował geny narodzonych we wrześniu bliźniąt tak, aby były odporne na wirusa HIV. Twierdzi, że skutecznie wszczepił genetycznie zmodyfikowane nasienie do ciała matki. To wszystko ze względu na ich bezpieczeństwo, gdyż ojciec dzieci jest nosicielem.
Chiński naukowiec He Jiankui po raz ostatni był widziany na Drugim Międzynarodowym Szczycie Naukowym Edycji Genomu Człowieka w Hongkongu. Był to 28 listopada. Wedle rzekomych doniesień, tuż po niej został zamknięty w areszcie domowym, jednak nie są to potwierdzone informacje.
Społeczność naukowa jednogłośnie stwierdziła, że zachowanie naukowca przekroczyło granice etyki. Chińska Krajowa Komisja Zdrowia i Planowania Rodziny uznała eksperyment za łamanie prawa, a sprawa będzie badana przez organy państwowe.
Naukowiec stwierdził, że jest dumny ze swojego potencjalnego dokonania. Nie ma jednak potwierdzenia jego słów - nie znani są potencjalni rodzice bliźniaków. Teraz nie wiadomo nawet, gdzie naukowiec się znajduje, więc być może nigdy się nie dowiemy.