Pecet też mebel

Komputer osobisty już dawno przestał być wyznacznikiem statusu materialnego - to po prostu sprzęt codziennego użytku, tak jak mikrofalówka, rower czy kanapa. To ostatnie porównanie wydaje się być najcelniejsze, zważywszy na to, ile czasu spędzamy dziennie przed monitorem. O tym, że pecet to jeden z wielu mebli w naszym mieszkaniu, przekonują nas również producenci - oryginalne wzornictwo, jakim obdarzane są komputerowe biurka, zadziwia, zaskakuje i śmieszy. Dla narzekających na brak ruchu znajdzie się terminal z komputerem i bieżnią, dla niewyżytych graczy - fotel z głośnikami i zestawem niezbędnych portów. Wydaje się jednak, że wyobraźnia projektantów nie zna granic - sam blaszak też potrafi przyjąć niecodzienną postać...

Pecet też mebel
Źródło zdjęć: © IDG

Mistrz kierownicy ucieka

Spółka Vision One oferuje stanowiska komputerowe nasuwające skojarzenia z kokpitami sportowych samochodów. Prezentowany na fotografii poniżej zestaw V1 w najbardziej zaawansowanej konfiguracji umożliwia podłączenie trzech monitorów LCD ( być może będzie obsługiwał także wygięte wyświetlacze Alienware i NEC-a - http://www.pcworld.pl/news/136612.html ) oraz sześciokanałowego systemu dźwięku przestrzennego. Użytkownik może oprzeć łokcie na wygodnych podłokietnikach, a stopy - na regulowanym, metalowym podnóżku. Zestaw V1 eliminuje także problem nadmiernej liczby urządzeń peryferyjnych, które czasem trudno pomieścić na standardowym pulpicie - wystarczy spojrzeć na liczbę i ułożenie zamontowanych podstawek.

Obraz
© (fot. IDG)

Więcej informacji: Vision One - http://www.thev1chair.com/

X-Rocker Pro będzie pewnie obiektem westchnień niejednego gracza. Ten ergonomiczny fotel został wyposażony w cztery głośniki i jeden głośnik niskotonowy. Z boku fotela znajduje się panel ze złączami - można doń podłączyć np. przenośny odtwarzacz muzyczny i wykorzystywać jako nietypowy zestaw hi-fi. Co ciekawe, fotel skonstruowano tak, aby rezonował w połączeniu z niskimi dźwiękami bądź efektami audio.

Obraz
© (fot. IDG)

Więcej informacji X Functional - http://www.xfunctional.com O tym, że komputer to cichy "zabójca" - http://www.pcworld.pl/news/91210.html, wiadomo nie od dziś. Zbyt długie przesiadywanie przed monitorem lub niewłaściwie skonfigurowane środowisko pracy mogą być ( i są ) przyczynami wielu mniej lub bardziej poważnych schorzeń i urazów. Firma Steelcase przygotowała jednak remedium na te bolączki - biurko komputerowe zintegrowane z bieżnią - Walkstation. Nie ma co jednak liczyć - przynajmniej na razie - na możliwość uprawiania joggingu w trakcie pracy z pecetem. Bieżnia może działać z maksymalną prędkością ok. 3 km/h, zadyszka więc nikomu nie grozi. Mimo to zapewnia spalanie dodatkowych kalorii, lepsze dotlenienie organizmu, a co za tym idzie - wydajniejszą pracę mózgu. Dołączona do zestawu konsola podaje informacje o liczbie spalonych kalorii oraz przebytym dystansie.

Obraz
© (fot. IDG)

Nie oszukujmy się jednak - nie da się w ten sposób długo pracować ( lepsze zastosowanie tego wynalazku widzimy np. w grach ). Aby uniknąć konieczności ustawicznego demontażu bieżni i przesuwania fotela w ofercie producenta znajduje się model Sit-to-Walkstation, ułatwiający zmianę pozycji z siedzącej na stojącą lub odwrotnie.

Więcej informacji: Steelcase - http://www.steelcase.com Z komputerem do łożka

Włoska spółka Colombo 907 wychodzi na przeciw oczekiwaniom użytkowników, którzy albo posiadają małe mieszkania, albo nawet na chwilę nie chcą rozstawać się ze swoimi komputerami. Projektanci firmy stworzyli serię... składanych łóżek, które w zależności od pozycji mogą służyć jako posłania lub burka. Co ciekawe, aby przejść w "tryb łóżka", nie trzeba niczego odłączać ani usuwać z biurka. Prezentowany na dołączonej fotografii model Tale Smartbed dostępny jest w sześciu wersjach wykończenia. Na dołączonym materacu zmieści się jednak co najwyżej jedna osoba. Dla użytkowników wymagających większej przestrzeni lub dla par przeznaczony jest model Tama - http://www.flyingbeds.com/14.smartbeds/tama_deskbed.htm.

Więcej informacji: Colombo907 - http://www.colombo907.com

Obraz
© (fot. IDG)

Fotel z katapultą

Któż z nas nie myślał nigdy o "katapultowaniu się" z pracy czy szkoły? Specjaliści od modinngu z firmy Motoart, którzy zresztą specjalizują się w adaptowaniu akcesoriów militarnych, zaprojektowali fotel biurowy wykorzystujący siedzisko bombowca B-52. Co prawda, jak widać na zdjęciu, wygoda użytkowania takiego fotela może pozostawiać nieco do życzenia ( zwłaszcza te zaokrąglone podpórki na ręce ), jednak na samą myśl o możliwości "wysadzenia" paru programistów każdemu powinien poprawić się humor.

Obraz
© (fot. IDG)

Więcej informacji: Motoart - http://www.motoart.com"Wypasiony pokój do pudrowania noska"

Owe kilka przykładów komputerowych mebli, które wymieniliśmy wyżej, to modele przeznaczone dla biura lub salonu. Nie zapominajmy jednak o wyposażeniu łazienki. Tym bardziej, że podobno przeciętny człowiek spędza w toalecie prawie 1. miesięcy w ciągu całego życia. Szefowie amerykańskiej firmy wodociągowej Roto-Rooter uznali, że jest to czas niewykorzystany i zbudowali zestaw toaletowy iście na miarę XXI wieku, wyposażony w najnowsze elektroniczne gadżety. W "wypasionym kiblu" ( "pimped out John" ) znaleźć można takie urządzenia jak notebook Gateway, konsola do gier Microsoft Xbox 360, telewizor LCD Philips o przekątnej ekranu 20", odtwarzacz DVD Philips, cyfrowy magnetowid TiVo Series2 i odtwarzacz iPod o pojemności 30 GB.

Obraz
© (fot. IDG)

Firma niedawno zdecydowała się pójść za ciosem i zaprojektowała... "wypasiony pokój do pudrowania noska" ( "Pimped out powder room" ), czyli wersję przeznaczoną dla pań, w której do dyspozycji użytkowniczek oddano m.in. 17-calowy telewizor LCD Aquavision ( służący w razie potrzeby za lustro ), konsolę Wii, iPod touch 1. GB, odtwarzacz DVD Philips i notebook Sony Vaio z serii CR. Całość utrzymana w gustownej, różowej kolorystyce.

Obraz
© (fot. IDG)

Więcej informacji: Roto-Rooter - http://www.rotorooter.com

Źródło artykułu:PC World Komputer
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)