Partia Piratów w niemieckim parlamencie
Niemiecka Partia Piratów zdobyła swoje miejsce w Bundestagu. Jörg Tauss, od 40 lat należący do Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), postanowił zmienić barwy i ugrupowanie. Doświadczony polityk został w ten sposób pierwszym piratem w parlamencie niemieckim. Nie obyło się bez skandalu - postać ta jest oskarżona o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej.
23.06.2009 | aktual.: 23.06.2009 13:54
Po spektakularnym sukcesie Szwedzkiej Partii Piratów w wyborach do Parlamentu Europejskiego przyszedł czas na pierwszy efekt politycznej reakcji łańcuchowej w innym państwie. Jörg Tauss, doświadczony polityk z SPD, postanowił, że zmieni ugrupowanie i dołączy do Niemieckiej Partii Piratów.
Tauss opuścił SPD twierdząc, że nie podobają mu się plany partii na cenzurę Internetu. Niemiecki parlament w ubiegłym tygodniu przyjął ustawę, która zakładała stworzenie listy zakazanych stron pornograficznych, które miałyby zostać odgórnie blokowane przez ISP. Partia Piratów złożyła oficjalną petycję z protestem w tej sprawie - politycy obawiają się bowiem, że rząd mógłby z czasem rozszerzyć cenzurę na inne sfery życia społecznego. Tauss utrzymuje, że cenzura nigdy w dziejach nigdy nie służyła niczemu poza ograniczaniem wolności obywatelskich.
Niemiecka Partia Piratów opublikowała oświadczenie, w którym podziękowała politykowi za dołączenie do jej szeregów i dodała, że to SPD coraz częściej proponuje tragiczne dla praw obywatelskich projekty.
W tle całej sprawy znajduje się prawdziwy skandal. Tauss od kilku miesięcy jest pod lupą prokuratury, która bada zarzuty dotyczące handlowania, posiadania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Sam oskarżony twierdzi, że zdjęcia o takim charakterze znalazły się na jego komputerze ponieważ w ramach obowiązków związanych z ustawą badał tę społeczność. Rozwiązanie sprawy powinno pojawić się w najbliższych tygodniach.