Oto odpowiedź Samsunga na konferencję Apple. Nie trzeba było długo czekać...
Niedługo trzeba było czekać na odpowied ź konkurencji po niedawnej konferencji Apple'a. W sieci pojawiły się pierwsze informacje na temat nowego flagowca Samsunga. Oczywiście całkowicie nieoficjalne, ale ta zbieżność czasowa nie może być wyłącznie dziełem przypadku…
Abstrahując jednak całkowicie od rozważań pod hasłem: "czy to sami producenci są źródłem wycieków, działając tak, by o ich sprzęcie jak najwięcej się mówiło", przyjrzyjmy się temu, co wiadomo już teraz o Galaxy S7. A wiadomo całkiem sporo!
Smartfon, który według doniesień dość wiarygodnego serwisu "SamMobile" funkcjonuje na razie pod nazwą kodową "Lucky-LTE", będzie przede wszystkim znacznie mocniejszy sprzętowo od aktualnego flagowca Samsunga. Wyścig zbrojeń trwa i nic nie wskazuje na to, by miał się w najbliższym czasie zatrzymać.
O moc obliczeniową telefonu zadbać ma zupełnie nowy układ Snapdragon 820, który trafić ma do masowej produkcji na początku przyszłego roku. Do sieci trafiły wyniki testów wydajności, według których "Lucky-LTE" pracował pod kontrolą właśnie tego chipa. W części wyników pojawiła się zaś informacja o tym, że telefon wykorzystuje produkowany przez samego Samsunga procesor Exynos 8890.
Poza mocnym procesorem według tych informacji "pod maską" telefonu miałoby się znaleźć 4 GB pamięci RAM. Na zewnątrz zaś trafić ma 16-megapikselowy aparat i wyświetlacz o przekątnej 5,7 cala. Inne źródła donoszą o dwóch wersjach smartfona – jednej z wyświetlaczem 5,1'' i drugiej o przekątnej 5,8''. Ta ostatnia miałaby oferować rozdzielczość 4K.
Telefon pojawić ma się w dwóch wersjach z 32 i 64 GB pamięci wewnętrznej. Co jednak szczególnie warte uwagi, część doniesień mówi o możliwości powrotu do obsługi kart microSD. Taki krok z pewnością ucieszyłby użytkowników telefonów Samsunga, którzy mogliby łatwo rozbudować nowy model o dodatkową pamięć na dane.
A skąd nazwa kodowa "Lucky" (szczęśliwy)? To akurat dość łatwe do rozwikłania samodzielnego. Zostawimy to wam. ;)
_ DG _