WAŻNE
TERAZ

Hołownia wicemarszałkiem Sejmu? "Podjęliśmy uchwałę"

Orange: co czwarte wezwanie technika do awarii z winy użytkownika

18. lipca Orange wprowadziło płatną asystę instalacyjną dla klientów Neostrady. Opłata w wysokości 39 zł będzie pobierana w momencie wezwania technika do awarii leżącej po stronie klienta. Awarie związane z problemami po stronie operatora dalej będą usuwane bezpłatnie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos / WP.PL

_ - Jak to wygląda w praktyce? Zgłaszacie uszkodzenie. Konsultant przeprowadza zdalną diagnostykę tzn. pyta o podłączenie sprzętów - modem, dekoder itp., sprawdza porty, robi możliwe restarty itp. Jeśli nie stwierdzi problemu technicznego po naszej stronie poinformuje was, że konieczna jest wizyta technika i o możliwej opłacie, jeśli przyczyna kłopotów będzie po waszej stronie. To wy decydujecie, czy jej chcecie, czy nie. Jeśli podczas wizyty w mieszkaniu/domu technik znajdzie jednak problem po stronie Orange Polska, to usunie go i oczywiście nic nie zapłacicie. Jeśli to będzie wasza wina jest naliczana opłata. Na dowód, że przyczyna problemu nie jest nasza, technik pokaże wam działające usługi na swoim sprzęcie _ - pisze na blogu Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.

Jeżeli abonent będzie chciał, żeby technik usunął problem, a on będzie w stanie to zrobić, koszt usługi wyniesie 99 zł, w przeciwnym razie jest tylko opłata za niezasadne wezwanie technika - 39 zł. Każde zgłoszenie uszkodzenia jest nagrywane i będzie można odsłuchać, jak była przeprowadzana diagnostyka oraz czy klient dostał informację o ewentualnej opłacie.

_ - Mamy też techniczne możliwości by sprawdzić, co robił technik podczas wizyty. Orange Polska nie jest jedyną firmą, która posiada tego typu, płatną usługę. To nic nadzwyczajnego na rynku. Dlaczego ją wprowadziliśmy? Aż 25 proc. wszystkich zgłoszonych uszkodzeń Neostrady i usług z nią związanych, jest nieuzasadniona, bo przyczyna problemów nie leży po stronie Orange Polska. Wypnie się np. kabel albo uszkodzony jest komputer, a koszty wizyt techników pokrywamy z własnej kieszeni. To nie są małe pieniądze _ - pisze Jabczyński.

Wybrane dla Ciebie

Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy