Operator ukarany za... zbyt niskie ceny!
Największy belgijski operator komórkowy, Proximus, został ukarany przez tamtejszy urząd antymonopolowy karą w wysokości 66,3 mln euro.
Przyczyną tego było wykorzystywanie przez niego swojej dominującej pozycji na tamtejszym rynku komórkowym, co miało prowadzić do ograniczenia konkurencji.
29.05.2009 | aktual.: 29.05.2009 16:36
Sprawa dotyczy przełomu 2005 i 2006 roku, kiedy to Proximus proponował różne stawki za zakańczanie połączenia do własnej sieci. Swoim klientom biznesowym oferował on tak niskie ceny połączeń wewnątrzsieciowych, że utrudniało to konkurencję pozostałym graczom na rynku. Zbyt wysoki poziom stawek MTR powodował, że konkurenci nie byli w stanie zaproponować swoim użytkownikom dzwoniącym do sieci Proximus cen nawet na zbliżonym poziomie, gdyż oznaczałoby to dla nich świadczenie usług poniżej kosztów.
Takie działanie spotkało się z ich sprzeciwem, czego efektem było wniesienie sprawy do urzędu przeciwdziałającego nielegalnej konkurencji. Sprawę wniósł w 2005 roku Base. Urząd podzielił opinię operatora, czego efektem jest nałożenie kary w wysokości ponad 66 mln euro.
Sieć Proximus zapowiedziała odwołanie się od wyroku. Jako argument podała ona, że nie może być oskarżona o świadczenie usług poniżej kosztów w momencie, kiedy toczy się przeciwko niej drugie postępowanie za oferowanie zbyt wysokich cen na inne ze swoich usług.