OnePlus One oficjalnie! Pojawił się zabójca smartfonów
O tym telefonie można było marzyć, po tym telefonie można było sobie wiele obiecywać. Jednak rzeczywistość okazała się jeszcze lepsza.
Jeśli chodzi specyfikację, na początku powiedzmy krótko: OnePlus One absolutnie dorównuje takim topowym smartfonom, jak HTC One, Xperia Z2 czy Samsung S5. Różnica polega jednak na tym, że cena, jaką musimy za niego zapłacić (już w Europie) to... 269 euro. Około 1100 zł!!! Dla porządku dodajmy, że chodzi o wersję z pamięcią flash o pojemności 16 GB. Jest jeszcze wersja z 64 GB pamięci, za którą zapłacimy trochę ponad 1200 zł. Tak czy siak, w kontekście wyposażenia to tanio jak barszcz i to barszcz na poświątecznej wyprzedaży.
Ale OnePlus One nie zamierza rywalizować tylko ceną. Ten smartfon jest pod wieloma względami wyjątkowy - i nie są to jakieś fajerwerki, ale naprawdę istotne różnice. Pierwszą z nich jest system: CyanogenMod 11. oparty na Androidzie 4.4 KitKat. Już samo to wystarczyłoby, by pomyśleć o zakupie tego telefonu, nawet gdyby kosztował tyle samo co Samsung S5 czy Sony Xperia Z2.
W największym skrócie - możemy liczyć na mnóstwo dodatkowych funkcji i możliwości, których nie znajdziemy w "firmowych" wersjach Androida oraz znacznie szerszy margines zmian, jakie możemy wprowadzić. Dla porządku dodajmy, że standardowy interfejs graficzny będzie nowoczesny, czyli "płaski", ale oczywiście wszystko będzie można zmodyfikować.
Druga sprawa to solidność połączona z niedużą wagą. Smartfon miał być pierwotnie oparty na ramie wykonanej z aluminium, ale ostatecznie zdecydowano się na ramki wykonane z magnezu. Dzięki temu OnePlus One waży tylko 162 gramy (zamiast zakładanych wcześniej 175 gramów i jest - według producenta - najlżejszym na rynku telefonem z 5,5-calowym ekranem. Ekranem, dodajmy, chronionym przez szkło Gorilla Glass trzeciej generacji.
Trzeci element wyróżniający nowego smartfona to wymienne pokrywy baterii. Standardowo dostępne będą dwie, wykonane z tworzyw sztucznych - biała i czarna. Jeśli jednak ktoś będzie chciał mocniej podkreślić własny indywidualizm, to do wyboru będą między innymi pokrywy z bambusa, drewna, kewlaru albo nawet... dżinsu.
Jeszcze inną ciekawostką będzie odblokowywanie telefonu gestami na wygaszonym ekranie, dzięki czemu przechodząc w stan gotowości będzie on uruchamiał konkretną aplikację.
W szczegółach dane techniczne OnePlus One prezentują się następująco:
system: CyanogenMod 11S na Androidzie 4.4 KitKat
ekran: LCD IPS, 5,5 cala, Full HD (1920×1080, 401 ppi), Gorilla Glass 3
procesor: Snapdragon 801 MSM8974-AC (4×2,5 GHz)
pamięć RAM: 3 GB pamięci
pamięć wewnętrzna: 16 GB lub 64 GB
aparat z tyłu: 13 mln pikseli, matryca Sony Exmor IMX214, obiektyw f/2,0 (6 soczewek), podwójna dioda LED
aparat z przodu: 5 mln pikseli
akumulator: 3100 mAh, niewymienny, litowo-polimerowy
głośniki: stereo, firmy JBL
łączność: LTE, NFC, Bluetooth 4.0
sensory: m.in. żyroskop, czujnik naświetlenia, kompas USB: 3.0 z funkcją OTG
wymiary: 152,9×75,9×8,9 mm
waga: 162 g
Sprzedaż telefonu rozpocznie jeszcze w drugim kwartale 2014 roku, przy czym wśród wielu krajów, w których będzie on dostępny, brakuje niestety na początku Polski (ale są nasi sąsiedzi z UE: Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Włochy, Holandia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja i Wielka Brytania). Niewykluczone, że nasz kraj pojawi się jednak na liście krajów nieco później, przy czym - co warto podkreślić - będzie się to równocześnie wiązało z zapewnieniem polskim konsumentom obsługi w języku ojczystym.
Jeszcze inną ciekawostką będzie zaoferowanie 100 egzemplarzy OnePlus One tym, którzy zniszczą swój stary telefon w ramach akcji Phone Smash. Nowego smartfona będą mogli wtedy kupić za... 1 dolara.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Windows ma działać na wszystkich urządzeniach