Ogromne dziury w ziemi. Pojawiły się niespodziewanie w Chorwacji

Pierwsze dziury zaczęły pojawiać się pod koniec 2020 roku. Według Chorwackiego Instytutu Geologicznego do końca stycznia zgłoszono co najmniej 54 takie przypadki, a jak informuje AFP, dziur jest co najmniej 100.

Zagłębienia pojawiły się w różnych miejscach. Część z nich na polach, część w odległości kilku kroków od domów i innych zabudowań, a niektóre pod nimi, co doprowadziło do osuwania się ścian oraz pęknięć murów. Mieszkańcy Mečenčani i Borojevići byli przerażeni tym, czego doświadczają.

Naukowcy z Chorwackiego Instytutu Geologii postanowili dokładnie przyjrzeli się dziurom i znaleźli rozwiązanie stojącej za nimi zagadki, o czym niedawno poinformowali. Okazało się, że pojawiające się zagłębienia są tzw. lejami krasowymi i mają związek z trzęsieniem ziemi, które nawiedziło centralną część Chorwacji pod koniec 2020 roku . Jego siłę określono na 6,4 stopnia w skali Richtera. Trzęsienie było odczuwalne w całym kraju, a także w sąsiedniej Bośni i Serbii. Z jego powodu życie straciło 7 osób, a 26 zostało rannych.

Jak można przeczytać w serwisie IFL Science, wgłębienia nie są typowym objawem wstrząsów sejsmicznych, ale wiadomo, że występują na obszarach z ukrytymi podziemnymi wnękami i jaskiniami, tak jak ma to miejsce w przypadku Chorwacji. Na terenie państwa znajdują się dziesiątki jaskiń. Są nawet takie, których głębokość przekracza 1000 metrów.

Jaskinie i podziemne tunele niszczy kwaśna woda, która rozpuszcza podłoże skalne, takie jak wapień. W efekcie dochodzi do zapadania się ziemi i odsłaniania i ich odsłaniania. Jest to związane z krasowieniem, czyli procesem rozpuszczania skał przez wody podziemne oraz powierzchniowe.

Według ekspertów z Chorwackiego Instytutu Geologii, ziemia zapadłaby się nawet bez trzęsienia ziemi, ale zajęłoby to znacznie więcej czasu. Takie przypadki były znane już wcześniej. Trzęsienie ziemi po prostu przyśpieszyło i zintensyfikowało osuwanie się ziemi i odsłanianie podziemnych systemów.