Oglądaj telewizję gdzie chcesz. Co jest potrzebne i jaka jest oferta telekomów?

Telewizja zmienia się na naszych oczach. Wreszcie to my mamy władzę nad programem!

Oglądaj telewizję gdzie chcesz. Co jest potrzebne i jaka jest oferta telekomów?
Źródło zdjęć: © iStock.com

Nowy rodzaj telewizji

Serial "Opowieść podręcznej" zdobył niedawno statuetkę Emmy za najlepszy serial dramatyczny, a występujące w nim Elisabeth Moss i Ann Dowd otrzymały kolejne nagrody za swoje role. To istotny znak czasu - wspomniany serial jest pierwszą produkcją z tą prestiżową nagrodą na koncie, który został stworzony w pełni z myślą o streamingu. W tym przypadku o usłudze firmy Hulu.

Tradycyjna telewizja jeszcze długo będzie sobie radzić znakomicie, ale nie sposób nie zauważyć, że nowe technologie zmieniają diametralnie sposób w jaki możemy i chcemy konsumować treści na szklanym ekranie. Netflix zapoczątkował modę na "binge-watching", oglądanie całych sezonów seriali za jednym razem. HBO dostosowało się do oczekiwań klientów i w usłudze HBO GO oferuje swoje najlepsze produkcje. Teraz Hulu zdobywa nagrody Emmy i pokazuje, że streaming nie oznacza treści gorszych. Wręcz przeciwnie.

Dzisiaj, jeśli tylko chcemy, możemy być władcami programu. I nie potrzebujemy do tego nawet specjalnych urządzeń. Wystarczy komputer, w miarę nowy telewizor lub telefon komórkowy czy tablet. Po podłączeniu do szybkiego łącza internetowego i ściągnięciu odpowiedniej aplikacji, dostajemy możliwość szybkiego i wygodnego odtwarzania filmów czy seriali, które kochamy. Zawsze i wszędzie - o ile tylko obejmuje nas zasięg sieci internetowej (a czasem nawet i bez niej, jeśli dana usługa pozwala na oglądanie offline).

Jak pomaga operator?

Obraz
© Materiały prasowe

Czego potrzebujemy do czerpania pełnej radości z telewizji nowej generacji? Przede wszystkim bardzo szybkiego łącza internetowego i dużego pakietu danych, jeśli zamierzamy korzystać z usług mobilnie.

Treści wideo w wysokiej rozdzielczości są jednymi z najbardziej "transferożernych", jakie możemy włączyć na swoich urządzeniach. W związku z tym warto albo odtwarzać je w domu na stałym łączu nie mającym żadnych ograniczeń, albo wyposażyć się w duży (najlepiej kilkadziesiąt gigabajtów) pakiet danych i obsługę sieci LTE.

Dla przykładu Netflix zaleca, by do odtwarzania treści w jakości HD dysponować łączem o przepustowości 5 Megabitów, a jeśli mamy chrapkę na Ultra HD, to powinniśmy wyposażyć się w sieć o szybkości minimum 25 Megabitów.

W związku z tymi wymogami technicznymi oraz rosnącym zainteresowaniem usługami VOD (Video On Demand - filmy na życzenie), operatorzy komórkowi często proponują usługi, mające wspomóc nasze przejście na właściwą stronę rewolucji TV. Najczęściej są to czasowe (darmowy 1 miesiąc, 3 lub 12) pakiety na HBO z HBO GO, Netflixa, Iplę lub Showmaxa.

Drugą metodą dostępu do ulubionych filmów jest wypożyczanie konkretnych tytułów. Jeszcze kilka lat temu była to tylko ciekawostka, która w żadnym stopniu nie była w stanie konkurować z ofertami wypożyczalni DVD i telewizji. Dzisiaj o fizycznych nośnikach powoli już zapominamy, bo streaming treści wprost do telewizora czy sprzętu mobilnego stał się bajecznie prosty.

Serwisów VOD jest coraz więcej. Operatorzy komórkowi też uruchamiają swoje. Na przykład w wypożyczalni Orange filmy treści są dostępne na platformach PC, TV i mobile w cenie około 6-10 zł na 48 godzin za jeden film. Niektóre pozycje są tańsze (dostawca proponuje nawet katalog filmów wypożyczanych za 3 zł) i dostępne w modelu ilościowym, a nie czasowym – na przykład film akcji Dredd możemy obejrzeć 2 razy za 7 zł będąc klientem Orange i za 8 zł bez abonamentu tego dostawcy. Na liście oferowanych tytułów znajduje się blisko 600 pozycji, wśród których nie brakuje nowości i polskiego kina.

Podobną usługę ma też Plus, chociaż tu oferta jest niestety o wiele skromniejsza.

Stara telewizja, nowe możliwości

Obraz
© WP.PL

Oczywiście jeśli standardowa telewizja jest tym, czego szukamy, to też możemy cieszyć się nią z wykorzystaniem możliwości mobilnych.
Wirtualna Polska oferuje chociażby usługę WP Pilot, w której tradycyjną, linearną telewizję można oglądać bez kablówki, satelity czy anteny DVB-T. Wystarczy urządzenie z dostępem do Internetu i odpowiedni pakiet. W cenie 24,90 zł można śledzić w ten sposób 82 kanały, w tym 10 HD bez dodatkowych reklam.

Z kolei Orange proponuje usługę Telewizja Tu i Tam, w której oprócz treści na żądanie dostępnych jest też 31 kanałów tradycyjnej telewizji.

Bez dodatkowych opłat możemy też oglądać Naziemną Telewizję Cyfrową. Sygnał, który tradycyjnie odbieramy na telewizorze, możemy również "zabrać ze sobą". Na aukcjach internetowych i w sklepach elektronicznych dostępne są przenośne tunery DVB-T stworzone z myślą od telefonach komórkowych i tabletach. Kosztują od kilkudziesięciu, do kilkuset złotych i w połączeniu z darmowymi aplikacjami zamieniają sprzęt mobilny w telewizor. Wystarczy naładowana bateria, wyciągnięta antena i ulubione stacje NTC mamy dosłownie w kieszeni.

Telewizja się zmienia. Sukces artystyczny serialu "Opowieść podręcznej", to kolejny krok w stronę popularyzacji nowoczesnych rozwiązań. Wygodnych i oferujących znakomitą jakość treści. Obecnie szklany ekran nie musi kojarzyć się wyłącznie telewizorem i przesiadywaniem przed nim godzinami z pilotem w jednej ręce i programem w drugiej. Telewizja może być mobilna, zależna od nas i dostępna wszędzie. I nie musi to nawet zbyt wiele kosztować.

Advertisement
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)