Odnaleziono najstarszy list w butelce. Wcale nie wysłał jej rozbitek
Tym razem nie będziemy mówili o "wysyłaniu S.O.S. do świata", o czym śpiewał Sting za czasów świetności zespołu The Police w hicie "Message in a Bottle" (ang. "Wiadomość w butelce"). Okazało się, że wiele lat temu taki sposób pozostawiania informacji był niezwykle popularny, lecz tak starego listu jeszcze nie było.
Cała prawda o listach w butelkach
Najstarsza wiadomość w butelce jest datowana na 12 czerwca 1886 roku, więc ma już ponad 135 lat. Odnaleziono ją w Australii. Liścik był zamknięty w starej butelce po dżinie. Mimo tego, że nie była ona zatkana korkiem, wiadomość przetrwała. Możliwe, że ten odpadł dopiero, gdy butelka została wyrzucona na brzeg Wedge Island.
Stereotypowo kojarzymy listy w butelkach z rozbitkami, którzy wyrzucają takowe na otwarte wody z nadzieją, że ktoś ich odnajdzie, lecz prawda jest kompletnie inna. W latach 1864-1933 wspomniany sposób pozostawiania wiadomości testowany był prze Niemców.
Marynarze, żeglarze czy pasażerowie wyrzucali ze statków butelki z przygotowanymi zwitkami papieru. Były to specjalne formularze, na których nadawca umieszczał informacje dotyczące daty, portu wypłynięcia, kierunku kursu oraz wiele innych. Nie zabrakło też miejsca na dokładne współrzędne statku w trakcie wyrzucenia butelki.
Na końcu znajdowała się adnotacja do znalazcy, który był proszony o zwrot listu do obserwatorium morskiego w Hamburgu lub do najbliższego konsulatu Niemiec po uzupełnieniu danych na tyle kartki.
Co zawierał liścik z 1886 roku?
Kwestionariusz zawierał bardzo dokładne informacje. List nadano 12 czerwca 1886 roku z barki o nazwie Paula, która płynęła z walijskiego Cardiff do Makasar w Indonezji. W trakcie wyrzucenia butelki za burtę, statek znajdował się niedaleko Australii, jego dokładne koordynaty wynosiły: 32°49’S; 105°25’E.
Australijskie muzeum skontaktowało się z niemieckimi naukowcami, którzy dopiero teraz potwierdzili, że statek Paula pływał na pobliskich wodach. Co więcej – dotarli oni do dziennika kapitana, gdzie znajdował się zapis o wyrzuceniu za burtę butelki z koordynatami. Nawet charaktery pisma z listu oraz dziennika były takie same, co dodatkowo potwierdziło autentyczność znaleziska.
Dotychczas odnaleziono ponad 660 listów w butelkach, lecz ten z wód Australii jest najstarszym. Za znalezisko odpowiada Tonya Illman, który trafił na wiadomość spacerując po plaży w styczniu 2018 roku.
