Odkryto jedno z największych latających stworzeń. Zjadało nawet dinozaury
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gad, nazwany Cryodrakon boreas miał imponującą rozpiętość skrzydeł wynoszącą około 10 metrów i ważył blisko 250 kg. Z łatwością pokonywały duże odległości i przemieszczały się z jednego kontynenty na drugi.
Badanie skamieliny znalezionej w Albercie w Kanadzie, której wiek sięga około 77 mln lat, pozwoliło odkryć nowy gatunek pterozaura – Cryodrakon boreas.
Gatunek po raz pierwszy zauważono w 1992 roku, ale wówczas paleontolodzy niewiele wiedzieli o azdarchidach, ponieważ nie posiadali dobrze zachowanych skamielin.
Jego szczątki uznano za szkielet należący do innego gatunku pterozaurów – Kecalkoatlów. Były to gigantyczne gady, ważące blisko 540 kg, o rozpiętości skrzydeł ponad 15 metrów.
Dinozaur. Zupełnie nowy gatunek
Skamielina z Alberty pozwoliła na aktualizację informacji o azdarchach i wykazanie, że szczątki należą do nowego gatunku. Zdaniem badaczy Cryodrakon boreas charakteryzowały się długą szują, a swoim wyglądem przypominały współczesne bociany.
David Hone z Uniwersytetu Queen Mary w Londynie, który odpowiadał za badanie, zaznacza, że pomiędzy gatunkami występowały istotne różnice. Dotyczyły przede wszystkim wielkości kości – szyi oraz ramiennych. Cryodrakon posiadał grubsze i szersze kręgi szyjne oraz cieńszą kość ramienną.
Dinozaur. Wędrowne gady
Szczątki azdarchidów znajdowano w różnych miejscach na świecie. Zdaniem naukowców gady prawdopodobnie potrafiły latać na duże odległości i przemieszczać się z jednego kontynentu na drugi, ale zazwyczaj pozostawały w pobliżu ziemi.
Uważa się, że były drapieżnikami, ale ze względu na niewielkich rozmiarów pysk Cryodrakon żywił się mniejszymi ofiarami – jaszczurkami bądź niewielkich rozmiarów dinozaurami.
Źródło: Newsweek, Gizmodo