Obóz Auschwitz w VR. Wirtualna rzeczywistość dobitnie pokaże, co widzieli naziści

Wirtualna rzeczywistość pomoże sprawdzić, co widzieli naziści będący w obozie. Dzięki temu będzie można obalić ich linię obrony.

Obóz Auschwitz w VR. Wirtualna rzeczywistość dobitnie pokaże, co widzieli naziści
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons / Dnalor 01 / CC

11.10.2016 | aktual.: 11.10.2016 16:49

Wirtualny obóz w Auschwitz stworzyła niemiecka policja, w skali 1:1, odwzorowując budynki, które zostały zniszczone. Można się po nim poruszać, wchodzić na wieżyczki strażnicze, których np. dziś już nie ma. Wszystko po to, by zweryfikować linię obrony nazistów, którzy w procesach tłumaczyli się, że nie mogli widzieć popełnianych zbrodni. Nie byli więc świadkami egzekucji, nie widzieli komór gazowych. Obóz w VR pomoże to zweryfikować.

Wirtualna rzeczywistość nie jest w stanie wiernie skopiować prawdziwego świata. Ma jednak dużą przewagę względem fotografii, filmów czy wizualizacji - można patrzeć na świat oczami osób, które wówczas znajdowały się w obozie. Widzieć tak, jak oni widzieli. I dzięki temu łatwiej można sprawdzić, czy mijają się z prawdą.

W tym przypadku VR wykorzystane jest w słusznym celu. Nie zdziwię się jednak, gdy granica zostanie przekroczona. Już powstają *“doświadczenia VR” pozwalające wcielić się w osobę znajdującą się w jednej z wież World Trade Center. *Łatwo wyobrazić sobie podobne aplikacje rozgrywające się w wirtualnym obozie zagłady. Sesja, w której patrzymy oczami więźnia i czekamy na egzekucję? A może perspektywa oprawcy prowadzącego skazanych na śmierć? Można byłoby uznać to za swego rodzaju lekcję historii - mocną, zapadającą w pamięć jeszcze bardziej niż tylko odwiedzanie prawdziwego obozu. Na dodatek można było doświadczać tego na odległość. Ale czy “wcielanie”. się w więźnia nie byłoby oznaką braku szacunku dla tych, którzy przeżyli to naprawdę?

Na takie pytania prędzej czy później będziemy musieli sobie odpowiedzieć, bo wirtualna rzeczywistość to nowe narzędzie także służące do pokazywania historii. Skoro możemy “przenieść się w czasie” i patrzeć na wydarzenia oczami uczestników, *jak wiele powinno się nam pokazać? *Wirtualna rzeczywistość to coś więcej niż film czy dokument. W świecie VR przestajemy być tylko widzami, obserwatorami. To daje mnóstwo nowych możliwości, ale jest też bardzo ryzykowne.

_ za dobreprogramy.pl _

_ ab _

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)