Nowy zawodnik w wyścigu na Marsa

Nowy zawodnik w wyścigu na Marsa
Źródło zdjęć: © Lockheed Martin
Grzegorz Burtan

04.10.2017 13:15, aktual.: 04.10.2017 13:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Robi się kolejka wśród osób i organizacji, które chcą zasiedlać Marsa. Lockheed Martin planuje wysłać swoją załogę już pod koniec następnej dekady.

Amerykański gigant zbrojeniowy ogłosił swoje plany kilka dni po Elonie Musku, który zapowiedział, że do 2024 roku na Czerwonej Planecie powstaną pierwsze ludzkie osiedla. Lockheed Martin jest znany głównie z produkcji systemów obronnych, satelitów i pocisków balistycznych.

Jednak powstały w 1995 roku koncern obecnie buduje dla NASA statek kosmiczny o nazwie Orion. Nie jest to jednak jednorazowa współpraca, obie instytucje chcą stworzyć Marsjańską Bazę Wypadową, kosmiczną stację na orbicie czwartej planety od słońca.

Sześcioosobowa załoga ma się dostać na Marsa do 2028 roku. Stamtąd zostanie przeprowadzony rekonesans planety w celu znalezienia odpowiedniego miejsca do założenia obozu. Jeśli poszukiwania okażą się owocne, baza powstanie już na początku czwartej dekady XXI wieku. Przy okazji mają być zbadane dwa księżyce Marsa.

Po ustaleniu z poziomu orbity miejsca lądowania, krążownik z czteroosobową załogą wyruszy osiedlać planetę. Będzie podpięty do Lockheed Martin’s Base Camp – stacji, która będzie zwierać cztery sekcje oraz „po dwie sztuki wszystkiego, na wszelki wypadek”, jak tłumaczą przedstawiciele firmy.

Czyżby rodziła się nowa konkurencja w kosmosie? W przyszłej dekadzie prawdopodobnie okaże się, czy SpaceX Elona Muska, czy amerykański koncern pierwszy wyśle załogę, która dokona historycznego zatknięcia (najprawdopodobniej amerykańskiej) flagi na Czerwonej Planecie.

kosmosnasalockheed martin
Komentarze (12)