Nowy rosyjski pojazd opancerzony steruje się kontrolerem do gier

Nowy rosyjski pojazd opancerzony steruje się kontrolerem do gier

Nowy rosyjski pojazd opancerzony steruje się kontrolerem do gier
Źródło zdjęć: © Marina Lystseva / PAP/ITAR-TASS
18.05.2015 12:53, aktualizacja: 18.05.2015 15:06

W trakcie niedawnej parady z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie rosyjska armia zademonstrowała swoją najnowszą zdobycz technologiczną – czołg Armata T-14. Był on z pewnością gwiazdą tego pokazu, ale nie był jedyną intrygującą nowinką, jaką można było zobaczyć. Bardzo ciekawie zaprezentował się również pojazd opancerzony Kurganets T-25.

Pojazd Kurganets-25 jest czymś pomiędzy opancerzoną ciężarówką a czołgiem – pojazdem przeciwpiechotnym i jednocześnie transporterem. Na jego tyłach zmieścić się może ośmiu żołnierzy, a obsługę stanowią trzy osoby znajdujące się w środku pojazdu – dowódca, kierowca i działowy. Pojazd jest zdolny do rozwinięcia na drodze maksymalnej prędkości rzędu 80 kilometrów na godzinę.

Pierwsze działające egzemplarze tych pojazdów można było zobaczyć właśnie podczas parady 9 maja. Widzowie mogli zobaczyć Kurganetsy T-25 w pełnej krasie, z pełnym wyposażeniem i wieżyczką, uzbrojoną w karabin maszynowy, działo o kalibrze 30 mm i możliwością umieszczenia w niej czterech pocisków przeciwczołgowych. Nie mogli za to zobaczyć tego, czym ten pojazd najbardziej wyróżnia się spośród innych podobnych konstrukcji – sposobu, w jaki jest sterowany.

Kierowca pojazdu nie posługuje się bowiem tradycyjną kierownicą ani nawet niczym choć trochę ją przypominającym. Zamiast tego korzysta z kontrolera, bliźniaczo podobnego do padów konsoli Playstation. Konstruktorzy zdecydowali się na takie rozwiązanie z dwóch powodów.

Pierwszy jest pragmatyczny – tego typu sterowanie jest zwyczajnie bezpieczniejsze. Tradycyjna kierownica zajmuje więcej miejsca, a jej masywna konstrukcja stwarza zagrożenie dodatkowych obrażeń dla prowadzącego w razie wypadku bądź ostrzału. Znacznie ciekawszy jest jednak drugi – firma, tworząca Kurganetsy T-25 jest przekonana, że kontroler analogiczny do tych stosowanych w konsolach do gier będzie bardziej zrozumiały dla młodych żołnierzy, wychowanych na grach wideo.

I w ten sposób historia wojskowości zatoczyła koło. Przez lata twórcy gier wojennych starali się, by jak najbardziej przypominały one to, co można zobaczyć na prawdziwych polach bitew. Teraz pola bitew zaczynają coraz bardziej przypominać gry wideo – a to, co można znaleźć we wnętrzu kabiny pojazdu Kurganets T-25 to tylko jeden z przykładów na to.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (109)